GKS przegrał czwarty z rzędu mecz, choć po trzech setach wygrywał z AZS-em Politechnika Warszawa 2:1.
Pierwsza partia meczu trzymała w napięciu katowicką publiczność od pierwszej do ostatniej piłki. Przez cały set trwała zacięta walka punkt za punkt, a o zwycięstwie zdecydowała nerwowa końcówka, w której lepsi okazali się goście wygrywając ostatecznie 30:28.
W drugiej i trzeciej odsłonie katowiczanie już na początku zdobyli kilkupunktową przewagę, którą z biegiem czasu udało im się jeszcze powiększyć. Ostatecznie GKS wygrał pewnie oba sety: drugi do 16, a trzeci do 18.
Siatkarze Politechniki po dwóch łatwo oddanych setach nie zamierzali złożyć broni i w czwartej odsłonie długo trwał wyrównany bój. W połowie seta warszawianie wyszli na trzypunktową przewagę, której nie oddali już do końca.
W decydującej partii do stanu 7:7 obie ekipy nie popełniły w ataku żadnego błędu. Później jednak gościom udało się odskoczyć i ostatecznie wygrali ostatniego seta 15:12, a cały mecz 3:2.
GKS Katowice – Onico AZS Politechnika Warszawa 3:2 (28:30, 25:16, 25:18, 21:25, 12:15)
GKS Katowice: Falaschi, Kapelus, Kalembka, Van Walle, Błoński, Krulicki, Mariański (libero) oraz Butryn, Fijałek, Sobański, Stelmach, Stańczak (libero), Pietraszko
AZS Politechnika Warszawska: Firlej, Samica, Wrona, Filip, Kwolek, Kowalczyk, Gruszczyński (libero) oraz Świrydowicz, Halaba, Mikołajczak, Łapszyński