Po co wydawać pieniądze na karnet na siłownie, skoro można poćwiczyć m.in. w Strefie Kultury, na Rynku czy w Parku Budnioka? Co gdy pada, wieje i jest zimno? – Nie ma złej pogody są tylko źle ubrani ludzie – mówi Piotr Jańczyk z Kultury Sportu, projektu zachęcającego do aktywnego spędzania wolnego czasu.
– Trening w parku nie musi kończyć się na bieganiu. Pomysłowe wykorzystanie napotkanej infrastruktury, sprzętu sportowego i własnego ciała pozwala na nieskończone konfiguracje treningowe. Tam gdzie inni widzą murek, drabinkę bądź ławkę my dostrzegamy możliwość do wykonania profesjonalnego i innowacyjnego treningu – mówi Piotr Jańczyk.
Na facebookowym profilu Kultury Sportu można zobaczyć filmik, w którym centrum Katowic, w tym m.in. Strefa Kultury, przez chwilę stają się jedną wielką siłownią plenerową. Jedynym ograniczeniem zdaje się być tutaj wyobraźnia ćwiczącego.
– Strefa Kultury naszymi oczami to piękna siłownia w inspirującym i wszechstronnym miejscu. Podbiegi, ławki, schody, trawniki, murki oferują nam wielki wachlarz treningowych możliwości. Rynek po przemianie zyskał ogromną przestrzeń którą można wykorzystać np. do rozgrzewki bądź surfowania na deskorolce wśród palm. Katowickie parki tak jak nasz ulubiony Park Budnioka posiadają strefy w których możemy znaleźć drążki, poręcze, drabinki wykorzystywane do treningu z obciążeniem własnego ciała – mówi InfoKatowice.pl amator ćwiczeń w plenerze.
Pogoda niestraszna
Do ćwiczeń w przestrzeni miejskiej wcale nie jest potrzebna dobra pogoda. Jak się chce ćwiczyć, to można o każdej porze roku.
– Nie ma złej pogody są tylko źle ubrani ludzie. Gdy czujemy się na siłach brzydka pogoda i ponura aura za oknem jest tylko dodatkowym czynnikiem urozmaicającym trening, przy którym samo wyjście z domu i stawienie czoła warunkom staje się wyczynem z którego możemy być dumni – mówi Piot Jańczyk.
Na facebookowym profilu Kultury Sportu znajdziecie krótkie zestawy ćwiczeń, które można wykonywać w plenerze lub w domu. Niestety żeby były efekty, trzeba ćwiczyć regularnie.
fajne 🙂