Wielkimi krokami zbliża się 36. edycja kultowego festiwalu Rawa Blues. W tym roku organizatorzy przygotowali dla słuchaczy aż dwa dni muzycznej uczty.
Ten kultowy festiwal na trwałe wpisał się na kulturalną mapę Polski. W tym roku, podobnie jak w przypadku 34. edycji festiwalu, organizatorzy przygotowali dla słuchaczy aż dwa dni muzycznej uczty. Tegoroczna edycja Rawy Blues rozpocznie się 30 września koncertami w katowickim NOSPR-ze. Tego dnia na scenie pojawią się artyści mający już doświadczenie w występach przed polską publicznością. Będą to dwa niepowtarzalne koncerty, w trakcie których na jednej scenie pojawi się Keb’ Mo w asyście Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia oraz charyzmatyczny wykonawca z pogranicza bluesa, prosto z delty Missisipi – Correy Harris.
Następnego dnia koncert w katowickim Spodku tradycyjnie rozpocznie się od sceny konkursowej, na której wystąpią zespoły walczące o nagrodę główną, jaką jest zaprezentowanie swojej muzyki w trakcie popołudniowych koncertów przed dużą publicznością. Po występie tegorocznych laureatów konkursu, pojawi się też wielu interesujących polskich wykonawców, do których w szczególności zaliczyć można m.in. Cheap Tobbaco (zespół, który wygrał scenę konkursową RBF w 2013 roku) oraz Hot Tamales Trio (tegoroczni laureaci konkursu zespołów na Suwałki Blues Festiwal).
Jeśli chodzi o wykonawców zagranicznych nie sposób nie wspomnieć o wielkiej damie Bluesa jaką jest Shemekia Copeland, która w Polsce zaskarbiła sobie spore grono fanów. O formacie festiwalu świadczy fakt, iż w tym roku jedną z głównych gwiazd będzie zespół JJ Grey & Mofro. Jest to zespół, który w swojej muzyce łączy wiele stylów muzycznych, takich jak blues, southern rock i funk. Warto wspomnieć, że wśród gwiazd występujących na głównej scenie spodka nie zabraknie też silnej reprezentacji ze śląska. Przed słuchaczami wystąpią takie legendy, jak Shakin’ dudi, Dżem oraz Krzysztof Głuch Oscillate.
W tym roku nie zabraknie też pewnych nowości. Organizatorzy przygotowali dla słuchaczy warsztaty ze światowej sławy gitarzystą i zarazem artystą występującym na dużej scenie spodka Albertem Lee. Jest to niepowtarzalna okazja dla pasjonatów gitary do podszlifowania swoich umiejętności pod czujnym okiem mistrza. Na gości tegorocznej edycji czeka też pewna niespodzianka, w postaci spotkania z ważną personą bluesa. O kogo chodzi? Jeszcze nie wiadomo. W zeszłym roku był to właściciel kultowej wytwórni płytowej Alligator Records, który opowiadał o tajnikach muzycznego biznesu. O tegorocznym gościu organizatorzy poinformują przed samym festiwalem.
Pełną rozpiskę gwiazd i informację o biletach można znaleźć na stronie internetowej festiwalu Rawa Blues.
