Pościg policyjny / fot. Policja
Reklama

Dzięki błyskawicznej interwencji katowickich mundurowych sprawcy napadu na 23-letniego kierowcę zostali zatrzymani. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Teraz o ich losie zadecyduje sąd.

Trzech mężczyzn i dwie kobiety zamówiło kurs u jednej z firm przewozowych działających na terenie naszego miasta. Gdy wsiedli do samochodu kierowanego przez 23-letniego mieszkańca Siemianowic, najpierw poprosili o odwiezienie jednej z dziewczyn do jej domu w Katowicach, następnie drugą z dziewczyn odwieźli do Mysłowic.

Reklama

W drodze powrotnej do Katowic, siedzący obok kierowcy 28-latek najpierw zaczął wyrywać mu kierownicę, a później wspólnie z drugim 27-letnim współpasażerem siedzącym za kierowcą, zaczęli go bić. Na szczęście kierowca zdołał zatrzymać samochód i wybiegł z niego, jednocześnie wzywając policję. Spłoszeni bandyci uciekli z samochodu zabierając ze sobą telefon kierowcy.

Gdy na miejsce przybyli mundurowi z katowickiej czwórki, najpierw udzielili niezbędnej pomocy pokrzywdzonemu, a następnie ruszyli za sprawcami. Po chwili, obaj bandyci z kajdankami na rękach, siedzieli już w radiowozie. Trzeci z mężczyzn, który również jechał tym samochodem, następnego dnia sam dobrowolnie zgłosił się na policję. Bandytami zajęli się kryminalni, z katowickiej trójki. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Teraz o ich losie zadecyduje sąd. Na szczęście dla pokrzywdzonego wszystko skończyło się dobrze, policjanci odzyskali również jego telefon.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
13 + 19 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.