Podsumowano pół roku działania strefy „Tempo 30” w Katowicach. Jest bezpieczniej? Wiadomo, że będą zmiany

Jeszcze w tym roku nastąpią zmiany w strefie „Tempo 30” w Katowicach. Strefa zostanie dodatkowo oznakowana, a główne wjazdy do niej wyposażone w tzw. progi spowalniające. Wiadomo też, jak w przeciągu pierwszych 6 miesięcy wyglądała poprawa bezpieczeństw tzw. niechronionych uczestników ruchu drogowego w tym obszarze.

W strefie „Tempo 30” pojawi się dodatkowe oznakowanie na jezdni informujące o ograniczeniu prędkości. To reakcja miasta na postulaty mieszkańców odnośnie słabego oznakowania strefy uspokojonego ruchu.

To jednak nie wszystko, bo miasto zainstaluje również progi zwalniające ruch tzw. wyspowe. Te pojawią się na ulicach Andrzeja, Kopernika, Jagiellońskiej, Poniatowskiego i Szkolnej. – Autobus przejeżdża okrakiem, natomiast samochód osobowy na nie wjeżdża. Powoduje to wymuszenia ograniczenia prędkości – powiedział Bogusław Lowak, naczelnik Wydziału Transportu Urzędu Miasta Katowice. Progi mają odpowiadać kolorystycznie oznaczeniu strefy „Tempo 30”.

6 miesięcy w strefie „Tempo 30”

Tutaj należy zaznaczyć, że najbardziej miarodajne są dane całoroczne lub kilkuletnie. W przypadku półrocznych można jedynie zaobserwować pewną tendencję.

W trakcie 6 miesięcy działania strefy w Katowicach, czyli od września 2015 do marca 2016 roku zanotowano 9 wypadków z udziałem niechronionych uczestników ruchu drogowego – czyli pieszych i rowerzystów. 2 wypadki dotyczyły rowerzystów – jeden z winy rowerzysty, drugi kierowcy samochodu.

W analogicznym okresie, rok wcześniej gdy strefy nie było, doszło do 11 wypadków w tym jednego śmiertelnego. W żadnym zdarzeniu nie brał udziału rowerzysta.