Reklama
Trwa obława na bandytów, którzy napadli dzisiaj przed godziną 10.00 na dwóch pracowników kantoru. To była scena jak w filmie sensacyjnym.
W rejonie ulic Grażyńskiego i Korfantego w Katowicach osobowy samochód zajechał drogę pracownikom kantoru. Napastnicy zaczęli wybijać szyby. Ofiary napaści przewoziły pieniądze z banku do swojego miejsca pracy, prywatnym samochodem. Nie spanikowali, kierowca wcisnął gaz i uciekł niedoszłym złodziejom.
Jeden z pracowników kantoru odniósł lekkie obrażenia głowy. Nie wiadomo czy od uderzenia czy odłamków rozbitej szyby.
– Poszukujemy sprawców – komentuje Jacek Pytel z katowickiej policji.






























