Raport PWC o Katowicach: Kiepsko z mieszkaniami i transportem publicznym. Przede wszystkim jednak ubywa mieszkańców

Za nami konferencja dotycząca najnowszego raportu PWC „Raport o polskich metropoliach 2015 – Katowice. Śląski diament wymaga lepszego szlifu”. Firma dokonała w nim analizy szans i wyzwań rozwojowych stojących przed naszym miastem. Największą bolączką Katowic jest ciągle spadająca liczba mieszkańców, pod tym względem gorzej jest tylko Łodzi.

Raport jest częścią szerszych badań, przeprowadzonych w dwunastu polskich metropoliach. Podobne analizy opublikowane zostały w latach 2007 i 2011.

Żeby określić potencjał rozwojowy poszczególnych miast, firma posłużyła się siedmioma wskaźnikami: Kapitał Źródeł Finansowania, Kapitał Ludzki i Społeczny, Kapitał Jakości Życia, Kapitał Kultury i Wizerunku, Kapitał Instytucjonalny i Demokratyczny, Kapitał Techniczny i Infrastrukturalny, Kapitał Atrakcyjności Inwestycyjnej.

Już przyglądając się średniej wartości siedmiu kapitałów należy przyznać, że Katowice mają się czym pochwalić: pod tym względem nasze miasto zajmuje czwarte miejsce. Cieszy też fakt, że Katowice to jedyne obok Wrocławia miasto, którego ogólny potencjał na przestrzeni lat cały czas wzrastał. Uzasadnienie tak korzystnej oceny poznajemy w dalszej części raportu. Nie brak w nim jednak także wad naszego miasta.

Za jedną z największych zalet Katowic eksperci uznali rynek pracy. Niski poziom bezrobocia odnotowano już przy okazji poprzedniej analizy z 2011 roku. Tegoroczny raport wykazuje spadek o 3 punkty procentowe (z 7,7% do 4,7%), co daje nam czwarty najniższy wynik wśród dwunastu badanych miast.

Na uwagę zasługuje też wysoki potencjał inwestycyjny, wynikający zarówno z atrakcyjnego położenia miasta, jak i bogatej bazy absolwentów kierunków ścisłych i technicznych. Pozytywnie oceniana jest też coraz bogatsza oferta kulturalna.

Jako główny problem Katowic raport wskazuje sytuację demograficzną. W latach 2004-2013 liczba ludności obniżyła się u nas aż o 3,7%. Gorzej jest tylko w Łodzi – spadek o 7,3%. Co gorsza, nie przewiduje się, by ta tendencja miała ulec zmianie. Według ekspertów do 2035 roku Katowiczan ubędzie jeszcze o 13,7%.

Nie najlepiej przedstawia się również katowicka infrastruktura – mowa tu przede wszystkim o mieszkaniówce. Według raportu jakość starych zasobów lokali mieszkalnych pozostawia wiele do życzenia, natomiast przyrost nowych jest zbyt powolny. Większej troski wymaga też transport publiczny. O ile liczba miejsc w autobusach i tramwajach w odniesieniu do liczby mieszkańców jest wyższa niż w innych miastach, o tyle nie można powiedzieć tego samego o buspasach czy ścieżkach rowerowych.

Inną przeszkodą w rozwoju Katowic jest ich wizerunek. Mimo wielu koncertów, festiwali i nowych obiektów służących kulturze (NOSPR, nowa siedziba Muzeum Śląskiego), miasto wciąż postrzegane jest jako szare i nudne. Pokutują też stereotypy o krajobrazie zdominowanym przez kopalniane szyby, występujące na tle zdegradowanej przyrody.

Prócz słabych i mocnych stron Katowic w raporcie zasugerowano także pewne rozwiązania. Sposobem na braki w zasobach mieszkalnych powinna być rewitalizacja starej zabudowy. Słaby wizerunek miasta miałyby natomiast poprawić szerokie działania promocyjne, pokazujące prawdziwe, zmieniające się oblicze metropolii.