Pijany niszczył iluminacje na Rynku w Katowicach. Teraz zapłaci kilkanaście tysięcy złotych

Dzisiaj w Katowicach zostanie przesłuchany sprawca zniszczenia iluminacji na Rynku. Jak się dowiedzieliśmy policja postawi mu zarzut zniszczenia mienia – grozi za to nawet 5 lat pozbawienia wolności. 20-latek będzie musiał również zapłacić odszkodowanie za zniszczenia, których dokonał. 

Stanowisko miasta jest jednoznaczne. – Będziemy dochodzić od niego odszkodowania – mówi nam Joanna Górska z biura prasowego Urzędu Miasta Katowice. Wstępnie wyceniono straty na 13 tys. złotych brutto.

20-latek przede wszystkim prawie całkowicie zniszczył „Bombkę Świetlną” na Placu Kwiatowym. Według oceny producenta ozdoba jest uszkodzona w 70 procentach. Bombka kosztowała blisko 16 tys. złotych.

Mężczyzna pijany w niedzielę niszczył iluminacje na Rynku, popisując się swoimi umiejętnościami alpinistycznymi ku uciesze kolegów. Jeden z nich filmował całe zajście przy pomocy aparatu w telefonie komórkowym.

Sprawcę zatrzymała Straż Miejska. Mężczyzna trafił do Izby Wytrzeźwień. Dzisiaj zostanie przesłuchany przez policję i usłyszy zarzuty.