Radni Platformy Obywatelskiej złożyli projekt uchwały, w którym chcą od 2016 roku zniesienia opłaty targowej na terenie Katowic. W tym roku miasto zaplanowało dochody z tego tytułu na poziomie niespełna 2 mln złotych, co w skali budżetu Katowic – zdaniem radnych PO – nie jest kwotą istotną.
Zgodnie z nowymi przepisami, które wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2016 roku, opłata targowa wcale nie będzie musiała być pobierana – tak jest obecnie. Gmina będzie miała wybór w tej kwestii.
– Opłata targowa jest daniną niezależną od należności za korzystanie z urządzeń targowych, za inne usługi świadczone przez prowadzącego targowisko. Sprzedający na targowiskach obciążeni są szeregiem opłat. Wśród których wskazać należy m.in.: czynsz wynikający z umowy cywilnoprawnej pomiędzy sprzedającym a właścicielem nieruchomości i opłatę eksploatacyjną – piszą radni PO w projekcie uchwały.
Zdaniem pomysłodawców uchwały dochody z tytułu poboru opłaty targowej nie są istotne dla budżetu miasta. Natomiast brak opłaty wsparłby małych przedsiębiorców.
– Na terenie miasta Katowice funkcjonuje szereg targowisk a mieszkańcy częstą korzystają z tej formy zakupów. Należy zatem dążyć do utrzymania i rozwoju tej formy handlu ponieważ jest to forma rodzinnej i lokalnej działalności gospodarczej. Przy czym targowiska to nie tylko miejsca handlu ale również miejsca spotkań mieszkańców dzielnicy. Pełnią zatem istotną funkcję prospołeczną i przyczyniają się do rozwoju przedsiębiorczości. Zniesienie opłaty targowej ma na celu zwiększenie konkurencyjności mikro i małych przedsiębiorstw. Jest także zgodne z postulatami Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kupców i Drobnej Wytwórczości, które traktuje opłatę targową jako dodatkowe obciążenie finansowe w prowadzonej działalności – czytamy z uzasadnieniu uchwały.
Dochody budżetu miasta Katowice z tytułu opłaty targowej:
– 2015(plan) – 1.950.000,00zł
– 2014 – 1.884.378,00zł
– 2013 – 2.023.307,00zł
– 2012 – 2.291.695,25zł
– 2011 – 2.540.139,00zł
I słusznie, bo ileż można wyciskać z biednego obywatela! Zarabia marne grosze prawie pod gołym niebem i jeszcze ciąży na nim beton fiskalny.