Do osobliwego zdarzenia doszło w Katowicach na ul. Głuszców. Do jednego z domów jednorodzinnych włamali się kobieta z mężczyzną. Wymienili zamek w drzwiach, ugotowali sobie obiad.
W domu 38-letnia kobieta i 64-letni mężczyzna przebywali kilkanaście godzin. O włamaniu zawiadomiła policję właścicielka.
– Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce okazało się, że sprawcy są jeszcze w domu. W momencie zatrzymania oboje siedzieli na werandzie. Pili szampana i jedli winogrona. Policjanci wyjaśniając okoliczności przestępstwa ustalili, że wczoraj po południu sprawcy wybili szybę i weszli do środka. Kobieta od razu zaczęła przygotowywać obiad. Ugotowała kluski i podała je swojemu znajomemu. Poprosiła go też o wymianę zamka w drzwiach wejściowych – informuje policja.
Sprawcy zostali zatrzymani pod zarzutem kradzieży z włamaniem.
To nie były kluski śląskie. Zachowali jednak pewien poziom: mogli siedzieć w piwnicy, pić tanie wino z jabłek i zagryzać starym śledziem 🙂
ci włamywacze ze sosnowca są jacyś dziwni