Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju ogłosiło listę rankingową miast, które mają szansę na dotację działań z zakresu rewitalizacji. Katowice znalazły się minimalnie „pod kreską” i na pewno nie otrzymają funduszy.
Zakończyła się ocena projektów zgłoszonych do konkursu organizowanego przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju mającego na celu wsparcie samorządów w procesie przygotowania programów i modelowych działań z zakresu rewitalizacji. Ministerstwo wybrało 57 spośród 240 zgłoszonych przedsięwzięć.
Miasto zgłosiło na konkurs projekt o nazwie „Uzupełnienie Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta Katowice w zakresie wypracowania modelu działań rewitalizacyjnych dla obszaru Bogucic, przy jednoczesnym budowaniu aktywności i zaangażowania mieszkańców w proces planowania i zmian”. Został on oceniony przez MIR na 228 punktów. Tymczasem aby zakwalifikować się do II etapu projekt musiał uzyskać 232. Zabrakło zatem bardzo niewiele, bo zaledwie 4 punktów. Liczba cztery wydaje się być symboliczna w tym przypadku, bo Katowice są zarazem 4 miastem „pod kreską”.
Za najlepszy projekt uznano ten zgłoszony przez Gminę Wrocław. Bardzo wysoką ocenę otrzymały także Zamość i Słupsk. Z naszego regionu zakwalifikowały się Dąbrowa Górnicza, Zawiercie i Chorzów. Z województwa śląskiego szansę na dotację ma jeszcze tylko Żywiec.
– Dofinansowanie otrzyma nie więcej niż 20 najlepiej ocenionych projektów, a więc tych z dobrze zaplanowanymi, kompleksowymi działaniami rewitalizacyjnym. Przygotowana dokumentacja, będzie wzorem dla innych miast realizujących projekty rewitalizacyjne – informuje resort infrastruktury i rozwoju. Maksymalna kwota, jaką może uzyskać samorząd, to aż 5 milionów złotych.
