Katowiccy rajcy przyjęli plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów leżących przy ulicach Murckowskiej i Bagiennej. Przyjęte zmiany, mówiące o możliwej gęstszej zabudowie na tym terenie, były odpowiedzią na potrzeby firmy Kamsoft, która jest zainteresowana gruntami i chce budować tam ośrodek badawczo-rozwojowy. Jak Kamsoft chce przejąć teren przy ul. Bagiennej? Otóż na zasadzie zamiany działek, dowiedzieliśmy się w magistracie. Urząd Miasta nie wie, na jakie działki miałby się wymienić z firmą, nie wie też kiedy mogłoby to nastąpić.
Kamsoft to jedna z większych firm informatycznych z branży medycznej w naszym kraju. Tak na sesji zmianę w planie dla terenów ul. Murckowskiej i Bagiennej tłumaczył prezydent Katowic. – Od wielu lat miasto Katowice realizuje plany zagospodarowania przestrzennego dla różnych inwestorów, którzy chcą zainwestować w tym miejscu. Po to, żeby można było zintensyfikować tereny choćby nawet takie, jak w przypadku omawianego obszaru miasta Katowice – stwierdził Marcin Krupa.
Niestety, miasto niewiele wie na temat przejęcia gruntów przez Kamsoft poza tym, że spółka chce przejąć interesujący ją obszar na zasadzie zamiany.
– W odniesieniu do tego terenu w dniu 30.07.2015 r. została podjęta uchwała nr XIII/242/15 Rady Miasta Katowice w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – poinformowała nas Justyna Łukasiewicz-Musiał z Urzędu Miasta Katowice. – W związku z powyższym nie jest aktualnie możliwe skonkretyzowanie zakresu zamiany, a co za tym idzie, trudno jest mówić o jakiejkolwiek perspektywie czasowej ewentualnej jej realizacji – dodała.
Na sesji przyjęcie planu mocno oprotestował radny Arkadiusz Godlewski. – Jeżeli (firma Kamsoft – red. ) na razie tylko wyraziła zainteresowanie, a my już przystępujemy do opracowania nowego planu miasta, publicznie formułując informację, że jest to na wniosek firmy Kamsoft, to jaki sygnał my wpuszczamy do rynku? Wypuszczamy: „Drodzy inwestorzy nie startujcie w tym przetargu, my już jesteśmy dogadani z firmą Kamsoft” – stwierdził Godlewski. – Czy w pana opinii to jest jeszcze niegospodarność czy już korupcja – pytał radny prezydenta Katowic.
– Jeżeli chodzi o pana domniemania, to może tak jest w innych instytucjach, ale zapewniam pana, że tak nie jest w mieście Katowice – odpowiedział Marcin Krupa.
Mieszkańcy różnych dzielnic od lat proszą urząd o stworzenie planów i…. nic. A dla biznesu, to zrobiliby wszystko, nie ważne, czy miasto na tym zyska czy straci… Żałosne:(
Katowice to jedyne miasto, które tak pięknie potrafi wybranego oferenta „za raczkę” doprowadzić do wygranej.