Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu zatrzymali seryjnego włamywacza. 21-letni mężczyzna ma na swoim koncie przynajmniej 11 włamań do mieszkań, których dopuścił się od maja ubiegłego roku. Został już objęty policyjnym dozorem. Grozi mu 10 lat więzienia.
Policjanci ustalili, że 21-latek włamywał się do mieszkań usytuowanych na parterach w centrum Katowic, na Koszutce, Ligocie i Zawodziu. Przez kilka ostatnich miesięcy policjanci odnotowali kilkanaście włamań. Sprawca kradł biżuterię, pieniądze oraz przedmioty, które można było schować do kieszeni, plecaka lub małej torby.
Gromadzone w tych sprawach informacje wskazywały, że przestępstw może dokonywać ta sama osoba. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu wytypowali krąg podejrzewanych, którzy mogli być potencjalnymi sprawcami przestępstw. Dalsze prowadzone przez policjantów czynności operacyjne wskazały na konkretną osobę, którą okazał się 21-latek z Katowic. Został on zatrzymany.
Śledczy udowodnili mu 11 włamań i kradzież pieniędzy oraz przedmiotów o łącznej wartości ponad 50 tys. zł. Podejrzany wyjaśnił, że wszystkie skradzione rzeczy sprzedawał przypadkowym osobom, a „zarobione” pieniądze przeznaczał na dopalacze.
Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Grozi mu 10 lat więzienia.
