Temat Szkoły Podstawowej nr 27 przy ul. Łętowskiego w Katowicach pojawił się na ostatniej sesji Rady Miasta. – Już kilka razy była zwracana uwaga, że dzieci tam w niebezpiecznych warunkach przechodzą na drugą stronę – mówiła na sesji radna Patrycja Grolik z klubu PiS.
Radna Grolik pytała prezydenta Marcina Krupę jakie miasto podjęło działania aby zwiększyć bezpieczeństwo dzieci chodzących do szkoły. – Dla bezpieczeństwa dzieci zostały zabudowane barierki uniemożliwiające parkowanie i wjeżdżanie na strefy piesze, dedykowane dla dzieci – mówił prezydent Katowic. Dodał, że jedno z dwóch przejść dla pieszych jest usytuowane na lekkim wzniesieniu przez co wymusza ograniczenie prędkości przez kierujących.
Radna stwierdziła, że to wszystko wie. W końcu zrobiono to dawno temu. – Cały czas rodzice, nauczyciele podejmują ten temat, że tam jest po prostu niebezpiecznie bo samochody zatrzymują się na przejściach dla pieszych – stwierdziła Patrycja Grolik.
Na prośbę radnej prezydent Marcin Krupa zapowiedział zwiększenie kontroli straży miejskiej i policji w rejonie szkoły przy ul. Łętowskiego.
Przed ósmą rano nie ma tam nikogo, a to co robią kierowcy z tych nowych osiedli to zgroza, Za to teraz po południu widziałam patrol policji, gdy tam nikogo nie ma
Jak zwykle ktoś „mieszkańcom „zrobił na siłę dobrze” zamiast zrobić trzy normalne progi hamujące zrobiono jeden, do tego barierkami usiłuje się zablokować przechodzenie ze schodków prowadzących przy szkole i boiskach, a jest to jedna z bardziej uczęśzczanych ścieżek prowadzących w poprzek osiedla. Teraz drogowcy wymyślili, że każdy musi iść ok. 100m do przejścia przed szkołą i wrócić znowu 100m do ścieżki. Większość osób przechodzi pod barierkami, a młodzież je przeskakuje. Samochody w tym miejscu jadą jeszcze dość szybko i sam byłem świadkiem jak im młodzież wskakuje prawie prosto na maskę. Uważam, że tam powinny być trzy progi spowalniające, jeden 10m od schodków, drugi tam gdzie jest, a trzeci powinien być kawałek przed zjazdem w prawo na szkolny parking (lub za zjazdem jadąc od strony Biedronki). Do tego powinno się usnąć jedną lub dwie barierki w pobliżu schodków i tam też zrobić oznakowane przejście dla pieszych
Bardzo bym prosiła o wiecej takich informacji, bo nie da sie niestety byc wszedzie
Czekam na wiecej info, jestem zainteresowana tym tematem jak i innymi
Niestety patrole jakby zanikły. Ale też nic nie dały. Bezmyślność niektórych kierowców jest załamująca. Wysadzanie dzieci przed lub na pasach. Zawracanie na ulicy w momencie kiedy jedzie tam najwięcej aut. Bezmyślne parkowanie. No i zatrzymywanie się zaraz przy bramie dojazdowej do szkoły co powoduje kolejne utrudnienia i zagrożenia bo od tamtej strony na teren szkoły również wchodzi wiele dzieci. Temat aktualny od kilku lat i nic nie da się z tym zrobić.
Szedlem raz tym przejściem z zona i baba stanęła na środku pasów zeby wypuścić synalka a lało jak z cebra. Nie zastanawiają sie otwarlem drzwi i zapytałem czy mogłaby wypieprzac z przejścia bo kopne w auto. Potulnie skulila głowę i przeprosila. Młody pyskowal wiec dostal w ryj. Spisalem rejestracje okazalo sie ze to mieszkanka bazantowa. Nowobagackim sie zdaje ze im wszystko wolno