Policja zatrzymała 21-letniego złodzieja, który w katowickich lokalach okradał klientów. Szczęście przestało mu sprzyjać. Policja postawiła mu 10 zarzutów, za kratami grozi mu 5 lat.
– Zaskoczonego 21-latka, który nie ma stałego miejsca zameldowania, kryminalni z szóstki namierzyli i zatrzymali na ulicy. Wcześniej dysponowali informacjami o jego przestępczej działalności. Młodzieniec został zatzymany kilka dni po tym, jak w lokalu na Placu Wolności ukradł 34-letniej kobiecie wart ponad 1000 złotych telefon komórkowy – informuje policja.
To jednak nie jedyne przestępstwo 21-latka. Okazało się, że okradał wcześniej w lokalach przy ulicy Mariackiej, Stawowej, 3-go Maja, Sądowej, Matejki i Piotra Skargi.
Zasada domniemanej niewinności mówi: jeżeli nie złapałeś za rękę, to podejrzany jest niewinny. Więc to pewnie NIE BYŁ ON.