Budowany stadion w Tychach / fot. MP Tyski Sport
Reklama

Jeszcze 30 kwietnia Alina Sowa prezes spółki Tyski Sport dziękowała na sesji Rady Miasta zarówno władzom Tychów jak i radnym za wsparcie dla spółki oraz tyskich drużyn. Na tej samej sesji radny Józef Twardzik zawnioskował do prezydenta miasta o przyznanie hokeistom 350 tys. złotych nagrody za wywalczony tytuł mistrzowski. 8 maja prezes spółki Tyski Sport złożyła rezygnacje ze stanowiska, na dwa miesiące przed oddaniem do użytku budowanego stadionu miejskiego.

Spółka Tyski Sport należąca do miasta nie podaje przyczyn odejścia prezes Aliny Sowy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że odejście pani prezes ma związek z budową stadionu i kontrolą przeprowadzoną przez Najwyższą Izbę Kontroli – ta miała wykazać nieprawidłowości przy powstawaniu obiektu w Tychach.

Reklama

Pod znakiem zapytania stoi lipcowe otwarcie stadionu na 15 tys. widzów w Tychach.

Budowa przy ul. Edukacji w od samego początku była problematyczna. Pierwotnie obiekt miał kosztować 100 mln złotych. Miasto potrzebowało aż 3 przetargów i wyrzucenia z projektu podziemnego parkingu aby rozpocząć budowę stadionu za prawie 130 mln złotych. Utrzymanie obiektu ma kosztować rocznie około 8 mln złotych.

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. budowa jak i koszt dla wielu ludzi to kwestia problematyczna, praktyka pokaże jak koszty utrzymania będą kształtowac życie mieszkańów…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
18 − 9 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.