Ciągle niestety jest zbyt wielu jeżdżących na podwójnym gazie kierowców w Katowicach. Wczoraj policja zatrzymała czterech. Jeden próbował uciekać.
Na ulicy Owsianej 58-letni mieszkaniec Katowic został zatrzymany do kontroli drogowej. Prowadził fiata seicento mając w organizmie prawie promil alkoholu, natomiast na ulicy Lwowskiej zatrzymany 40-letni kierowca miał ponad pół promila alkoholu. Na ulicy Wincentego Witosa policjanci zatrzymali mieszkańca Katowic, który mając prawie promil prowadził lagunę.
– Rekordzistą dnia okazał się kierowca cinqecento, który na ul Bocheńskiego mając ponad trzy promile, nie zatrzymał się do kontroli nie reagował też na sygnały świetlne i dźwiękowe ścigających go policjantów. Swój rajd zakończył na skrzyżowaniu przy Galerii Załęże, uszkadzając Fiata i VW. Jak się okazało nie miał on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, obowiązywał go zakaz ich prowadzenia wydany przez katowicki sąd do 2018 roku. Teraz trzeźwieje w policyjnym areszcie. Bezmyślny kierowca odpowie za jazdę po pijanemu i spowodowanie kolizji. Grozi mu pięcioletni pobyt w więzieniu – informuje katowicka policja.