Działają nie tylko w Katowicach. Od trzech lat, jako Pogoria Kolektiv, próbują pobudzić elektroniczną scenę muzyczną na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim. Sami pochodzą z różnych miast; Katowic, Sosnowca i Jaworzna, ale łączy ich jedno – umiłowanie do niebanalnych i nowatorskich dźwięków. W swoim repertuarze przeplatają różne brzmienia i style, począwszy od minimalistycznych, poprzez różne gatunki techno, a kończąc na muzyce house.
Choć na polskiej scenie muzycznej brakuje miejsca na ich muzykę, a większość słuchaczy lubuje się w bardziej skocznych dźwiękach, to członkowie kolektywu nie wyobrażają sobie życia bez grania. Na Śląsku chociażby istnieje tylko jeden klub, który chętnie współorganizuje z nimi imprezy muzyczne (chodzi o katowicki klub INQubator). Pozostałe miejsca to – jak określa je założyciel Pogorii Kolektiv, Adam Opoka – to sztachoteki, w których bezmyślnie miksuje się utwory innych wykonawców.
Fanów nie przysparza im również stereotypowe myślenie o muzyce techno, z całą masą wyobrażeń o białych rękawiczkach i zagłuszających muzykę gwizdkach. Członków Pogorii nie zniechęcają jednak polskie realia, po prostu robią swoje. Inspiracją i motorem działań dla nich jest bowiem niemiecka scena klubowa, gdzie techno na stałe wpisało się w przestrzeń kulturalno-społeczną i nie wygląda na to, aby w najbliższym czasie coś się zmieniło. Dlatego już po raz szósty zapraszają wszystkich spragnionych niestandardowych dźwięków na imprezę pod nazwą Mixtury Part:Six, która odbędzie się 20 lutego w klubie INQbator.
