GKS Katowice zmierzy się w sobotę na własnym stadionie w trzynastej kolejce piłki nożnej mężczyzn ze Stomilem Olsztyn. Jeśli GieKSa chce się jeszcze liczyć w walce o awans, ten mecz musi bezwzględnie wygrać.
GKS Katowice w ostatnich trzech spotkaniach zdobył zaledwie 1 pkt, remisując na własnym stadionie z Chrobrym Głogów. Poza tym przegrał wyjazdowe spotkania z kandydatami do awansu Opimpią Grudziądz i Zagłębiem Lubin. Ta zła passa spowodowała, że dystans, który dzieli naszą ekipę od czołówki, nie jest mały. Katowiczanie zdobyli jak dotąd 17 pkt. Lider z Niecieczy ma ich zaś aż 27, a druga w tabeli Opimpia Grudziądz i trzecie Zagłębie Lubin po 22. Jeśli GieKSa chce się wciąż liczyć w walce o awans do ekstraklasy, jutrzejszy mecz ze Stomilem bezwzględnie musi wygrać.
Stomil Olsztyn jak dotąd zdobył 19 pkt i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Olsztynianie w ostatnich trzech spotkaniach także nie odnieśli zwycięstwa, trzy razy remisując. Trzeba jednak przyznać, że ostatni rywale naszego jutrzejszego przeciwnika byli bardzo wymagający i wszyscy znajdują się obecnie wyżej w tabeli od GKS-u.
Historia spotkań pomiędzy obiema drużynami rozpoczęła się 20 lat temu (sezon 1994/95), kiedy w meczu 1. ligi (obecna ekstraklasa) GKS Katowice pokonał olsztynian na własnym stadionie 1:0. Jak dotąd obie drużyny grały przeciwko sobie w lidze 16 razy. 8 razy wygrali katowiczanie, 5 razy Stomil, a trzy razy padł remis. W ostatnim sezonie GieKSa na własnym stadionie wygrała 2:1. Na wyjeździe lepsi okazali się gospodarze, którzy zwyciężyli katowiczan 3:1.
Sobotnie spotkanie odbędzie się na stadionie przy ul. Bukowej 1 o godz. 14:45. Na sędziego wyznaczony został Adam Lyczmański z Bydgoszczy.