Na ulicy Szarych Szeregów w Katowicach bandyta napadł na 54-letnią kobietę. Zerwał jej łańcuszek i próbował wyrwać torebkę. Ofiara zaczęła się bronić, wtedy napastnik ją pobił. Kobiecie pomogli sąsiedzi.
Sąsiedzi ofiary zaczęli gonić napastnika. Po kilkuset metrach udało im się złapać mężczyznę ale wtedy do akcji włączył się jego kolega. Doszło do szarpaniny i obaj zbiegli. Dzięki informacjom przekazanym policji udało się zatrzymać jednego z mężczyzn. Wspólnik 29-latka nadal jest poszukiwany.
Pod wrażeniem postawy interweniujących jest katowicka policja.
– Gratulujemy Panom wyjątkowego zaangażowania, profesjonalizmu w działaniu, a w szczególności godnej podziwu odwagi, która powinna stanowić wzór dla wszystkich. Postawa, którą Panowie zaprezentowali stanowi powód do dumy i zasługuje na najwyższe słowa uznania i szacunek. Mamy wielką nadzieję, że Panów zachowanie i postawa w czasach ciągłego pośpiechu i zobojętnienia będzie wzorem i motywatorem dla innych osób, które w podobnej sytuacji nie zawahają się zadziałać adekwatnie do zagrożenia – czytamy w komunikacie katowickiej policji.
