Mija trzeci rok od zakończenia przebudowy kąpieliska na Dolinie Trzech Stawów. W przeddzień oficjalnego otwarcia nowego sezonu sprawdzamy co staw kąpieliskowy ma do zaoferowania mieszkańcom.
Pogoda w ostatnich dniach maja nie rozpieszcza. Temperatury sięgające 15-17 stopni trudno uznać za szczyt marzeń względem tej pory roku. Jednak w połowie miesiąca, gdy słupki termometrów sięgały nawet 28 kresek, postanowiliśmy sprawdzić czy kąpielisko na Dolinie Trzech Stawów przyciąga plażowiczów.
W tygodniu i krótko po godzinie 13:00 spodziewaliśmy się raczej małego zainteresowania a jeśli już, to raczej spacerujących emerytów i studentów. Słońce przyciągnęło nad wodę 25 osób. Wszyscy zgodnie wybrali kąpiel słoneczną, tylko od czasu do czasu chłodząc się brodzeniem w wodzie do kolan. Panowała wyraźna atmosfera relaksu i rozluźnienia – o ile można tak powiedzieć w kontekście kąpieliska położonego przy ruchliwej autostradzie.
– Hałas jest problemem, który może zniechęcać wiele osób. Ekrany akustyczne dają dużo, ale nie są w stanie zredukować szumu i dudnienia – stwierdziła Paulina, studentka Uniwersytetu Ekonomicznego. Razem z koleżanką Martą postanowiły wykorzystać przerwę w zajęciach i zdobyć pierwszą w tym roku opaleniznę. – Kąpielisko jest całkiem, całkiem. To, że nie jest oblegane przez dzikie tłumy akurat ma swoje plusy. Jest tu tylko woda i piasek, dla nas wystarczy – mówi Marta. Żadna z dziewczyn nie pochodzi z Katowic. Dotąd nie przyjeżdżały tu zbyt często, jednak w tym roku planują to nadrobić. – Plaża mogłaby być większa, w środku sezonu trudno o wolne miejsce i odrobinę prywatności – dodały zgodnie dziewczyny.
W zasięgu wzroku nie ma ani jednego kosza na śmieci, stojaka rowerowego czy tablicy informacyjnej. Parking po przeciwległej stronie kąpieliska jest prawie pusty. Większość z opalających się musiała dostać się tu pieszo, bo w ten rejon Doliny Trzech Stawów nie dociera komunikacja publiczna. Tuż za wiaduktem znajduje się kilka knajpek z mocno turystycznymi cenami za najprostsze posiłki oraz Kemping 215. Szukamy też boisk do siatkówki plażowej oraz stołów: tenisowego i szachowego. Bezskutecznie, choć projekt przebudowy takowe uwzględniał.
– Autostrada autostradą, bardziej przeszkadza nieodpowiedzialne zachowanie ludzi – wskazuje pan Wiesław z Ligoty, który przyjechał na Dolinę z wnukiem – Ludzie przychodzą z psami i wpuszczają je do wody. Przyjeżdżają też miłośnicy grilla, piją i są głośni, do tego pozostawiają wokół siebie śmieci – zauważa.
– Może to kwestia obycia, może ludzie potrzebują kilku lat, żeby zobaczyć jak takie miejsca funkcjonują za granicą? – zapytaliśmy.
– Ostatnie 15 lat to wystarczająco dużo czasu, aby młodzi mogli przekonać się jak wyglądają zagraniczne kąpieliska – zauważa pan Wiesław. – Nic nie zastąpi kultury i wychowania – dodaje. Z taką argumentacją trudno się nie zgodzić.
Czas mija szybko, z kolejnymi godzinami przybywa osób, ale wciąż ich liczba nie przekracza 30. Około 15:00 zbieramy się z założeniem powrotu następnego dnia.
Nazajutrz pogoda dopisuje i o 13:00 na plaży spotykamy przeszło 50 osób. Nie oznacza to jednak, że jest tłoczno – wręcz przeciwnie. Tym razem ludzie nie unikają wody a plażowy gwar jest miłym dodatkiem dla szumu z autostrady. Sami też postanawiamy sprawdzić czystość wody. Okazuje się, że stojąc w wodzie po pas widać jasne plamy w miejscu, gdzie są stopy. Zamulenie też jest bardzo małe – taki wynik w otwartym stawie kąpieliskowym jest zdecydowanie lepszy niż oczekiwaliśmy, Pływa się przyjemnie i to pominąwszy fakt, że majowe słońce jeszcze nie potrafi rozgrzać wody tak jak w środku lata.
Reasumując, staw kąpieliskowy w katowickiej Dolinie Trzech stawów to całkiem przyjemne miejsce, które niewielkim wysiłkiem można by znacząco uatrakcyjnić, przy odrobinie wyobraźni, dobrej woli i planowania, nawet przekształcić w obiekt silnie stawiający na sportowy aspekt wypoczynku nad wodą. To ciekawa alternatywa dla wybitnie rekreacyjnej Bugli. Pobliski staw kajakowy i Kemping 215 są dodatkowymi atutami, które miasto powinno wykorzystać – szczególnie oferta tego drugiego nie jest skierowana do mieszkańców.
Wszystkie otrzymane uwagi zostaną przekazane do Urzędu Miasta Katowice. Jak tylko otrzymamy odpowiedzi, podzielimy się nimi na stronach Infokatowice.pl.