Wieloletnie kampanie edukacyjne i regularne patrole Straży Miejskiej w  centrum Katowic sprawiają że coraz więcej właścicieli psów sprząta po swoich pupilach. Pomimo tego mieszkańcy i odwiedzający miasto wciąż natykają się na niechciane „pamiątki” na chodnikach, trawnikach czy w parkach. 

Psie odchody w centrum Katowic – problem, który nie znika

Coraz więcej właścicieli psów sprząta po swoich pupilach, ale mimo upływu czasu sytuacja niestety nie uległa znaczącej poprawie. Zgłoszenia od mieszkańców i interwencje służb są nadal codziennością. Choć centrum Katowic objęte jest licznymi działaniami edukacyjnymi, psie odchody nadal są powszechnym widokiem – szczególnie na terenach zielonych, skwerach czy przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego. Problem wynika nie tylko z lenistwa, ale często również z braku świadomości części właścicieli psów.

Władze Katowic nie pozostają bierne. Od lat prowadzone są kampanie informacyjne, z których najgłośniejszą jest akcja „Zbierzmy się do kupy”. Jej celem jest edukowanie mieszkańców za pomocą humorystycznych tabliczek rozmieszczonych w przestrzeni publicznej, a także poprzez działania w szkołach i mediach społecznościowych.

Setki takich tabliczek pojawiają się co roku w parkach i na trawnikach, przypominając o obowiązku sprzątania po pupilu. Miasto zachęca też mieszkańców do reagowania – można zgłaszać nieposprzątane odchody lub właścicieli łamiących przepisy, korzystając z adresu e-mail dokupy@katowice.eu lub kontaktując się bezpośrednio ze Strażą Miejską. 

Konsekwencje dla właścicieli

Zgodnie z regulaminem utrzymania czystości w Katowicach, za nieposprzątanie po swoim psie grozi mandat – najczęściej w wysokości od 50 do 150 zł, choć w skrajnych przypadkach może sięgnąć nawet 500 zł.

Problem psich odchodów w Katowicach to nie tylko kwestia estetyki, ale również higieny i bezpieczeństwa. Choć miasto robi wiele, by promować odpowiedzialne zachowania wśród właścicieli psów, nadal wiele zależy od samych mieszkańców. Dopóki nie zmieni się społeczna mentalność, dopóty centrum Katowic będzie musiało zmagać się z tą nieprzyjemną codziennością.

Reklama