Kierowcy bezkarnie parkują samochody na drodze rowerowej w Katowicach. Straż Miejska ma związane ręce, rowerzyści mówią dość. Będą robić zdjęcia i wysyłać je na policję. Chodzi o rejon ulicy Pańki, która leży już na terenie Uniwersytetu Śląskiego. Straż miejska nie ma tam wstępu, a studenci oznaczyli wstążką jeden ze znaków. To linia, której municypalni nie przekroczą, co oznacza parkingową „wolną amerykankę”. Ta powoli dobiega końca.
Straż Miejska w Katowicach rygorystycznie pilnuje przestrzegania polityki parkingowej na terenie miasta, ale nie wszędzie ma wstęp. Na ulicę Pańki przy Rawie nie wejdzie. To teren Uniwersytetu Śląskiego.
„Wiecznie parkują samochody na chodniku, na drodze rowerowej i nikt z tym nic nie robi” – żali się jeden z mieszkańców. „C**le i tyle” – dodaje pan Janusz, który często podróżuje tą trasą z domu do pracy i z powrotem. Wieczorami strach tamtędy jechać, bo młodzież spożywa wzdłuż Rawy alkohol, imprezuje. Za dnia pojawia się dodatkowe utrudnienie w postaci zaparkowanych na drodze rowerowej samochodów.
„Strażnicy miejscy mówią, że nie mogą wejść na teren Uniwersytetu Śląskiego. Ja się pytam, dlaczego uczelnia z tym nic nie robi. Czego oni uczą studentów?” – pyta retorycznie mieszkaniec Katowic.
„W kwestii informowania studentów – każdy ze studentów pierwszego roku odbywa spotkanie informacyjne dla nowych studentów, na którym omawiane są również kwestie bezpieczeństwa” – tłumaczy Jacek Szymik-Kozaczko z Uniwersytetu Śląskiego.
Jak dodaje przedstawiciel UŚ, policja może interweniować na terenie uczelni, ponieważ podpisano stosowne porozumienie.
„Policja może interweniować z własnej inicjatywy, bez uprzedniego wezwania, na co pozwala jej odpowiednie porozumienie. Tak więc nie tylko przedstawiciele uczelni, ale także każdy mieszkaniec może poinformować policję o fakcie niezgodnego z przepisami prawa parkowania na terenie uczelni, a policja ma prawo interweniować zgodnie z porozumieniem” – wyjaśnia Szymik-Kozaczko.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z katowicką policją i jak wyjaśniła nam Agnieszka Żyłka, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, każdy mieszkaniec może zgłosić niewłaściwe parkowanie na numer 112 i czekać na patrol. Może też zrobić zdjęcia i wysłać je na adres: komendant@katowice.ka.policja.gov.pl. Wtedy policja automatycznie zajmie się zgłoszeniem, na wzór walki z piratami drogowymi, gdzie na skrzynkę komendy trafiają nagrania wideo osób, które dopuszczają się wykroczeń drogowych. Ważne, żeby przy zgłoszeniu zostawić do siebie numer telefonu do kontaktu.
Rowerzyści już zapowiedzieli, że będą korzystać z tego rozwiązania.