77-latek potrzebował pomocy na Rynku w Katowicach. Szedł do apteki, ale po drodze upadł, pomogli mu strażnicy miejscy. Wezwano też na miejsce pogotowie.
Zdarzenie miało miejsce w rejonie restauracji Aioli na katowickim Rynku. Funkcjonariuszki katowickiej straży miejskiej zauważyły grupę ludzi tłoczących się wokół leżącego na ziemi mężczyzny.
Okazało się, że starszy mężczyzna upadł, a przechodnie pomogli mu wstać z ziemi. Senior poinformował, że idąc do apteki po lekarstwa, potknął się i stracił równowagę. Mężczyzna krwawił z ust i miał trudności z poruszaniem się.
Strażniczki zapewniły mu pomoc do momentu przybycia załogi karetki pogotowia. Ratownicy medyczni udzielili seniorowi pierwszej pomocy, a po ocenie pogotowia stwierdzono, że nie potrzebuje hospitalizacji. Z uwagi na podeszły wiek i trudności z chodzeniem, patrol postanowił przewieźć mężczyznę do domu.