Straż Miejska w Katowicach / fot. InfoKatowice.pl
Reklama

Nocny pościg zaczął się w centrum Katowic, a zakończył w Mysłowicach. Zatrzymano młodego, pijanego kierowcę. Katowicka straż miejska zatrzymała 18-letniego mieszkańca Sosnowca. 

Wszystko zaczęło się od butelki. Na skrzyżowaniu ulic Francuskiej i Wojewódzkiej, z stojącego na czerwonym świetle seata, ktoś wyrzucił butelkę po piwie. Butelka roztrzaskała się bezpośrednio przed nadjeżdżającym radiowozem straży miejskiej.

Reklama

„Strażnik natychmiast włączył niebieskie sygnały świetlne, a kierujący radiowozem wjechał przed seata. Strażnicy wyszli z radiowozu celem przeprowadzenia interwencji. Na widok strażników kierujący seatem ignorując czerwone światło sygnalizacji świetlnej nagle ruszył” – informuje Jacek Pytel ze Straży Miejskiej w Katowicach. 

Strażnicy miejsce rozpoczęli pościg za uciekającym kierowcą jednocześnie informując o sprawie dyżurnego katowickiej policji. 

„Funkcjonariusze w bezpiecznej odległości i z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi jechali  za uciekającym seatem, przekazując przez cały czas informacje policjantom o jego lokalizacji. Kierujący seatem jadąc ulicami Wojewódzką, Krasińskiego, Paderewskiego, Sikorskiego, Lotnisko, Graniczną, 1 Maja, Bagienną  popełnił liczne wykroczenia: ignorował sygnalizację świetlną nadającą sygnał czerwony, wjeżdżał na chodnik, przekraczał linie podwójną ciągłą, jechał pod prąd” – wyliczają strażnicy miejscy. 

Uciekający wjechał do Mysłowic, następnie zawrócił w kierunku Katowic, ale udało się go zatrzymać mysłowickim policjantom. 

Za kierownicą uciekającego pojazdu siedział 18-latek z Sosnowca. W aucie oprócz niego było jeszcze dwoje pasażerów.

Kierowca nie miał prawa jazdy, a w jego organizmie stwierdzono ponad promil alkoholu. 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
12 + 24 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.