foto: Jacek Waszut-Wójkowski
Reklama

Katowice straciły 25 tys. mieszkańców według spisu powszechnego prowadzonego w 2021 roku, wynika z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczne. Prezydent miasta rozgraniczył ilość mieszkańców od ilości „użytkowników miasta”. Tych ma być o kilkadziesiąt tysięcy więcej.

Największy ubytek ludności w latach 2011-2022 na terenie naszego regionu odnotowano w Bytomiu (o 13,4%), następnie Zabrzu (o 12,6%) i Świętochłowicach (o 12,5%). Natomiast największy wzrost liczby ludności wystąpił w gminie Wyry (o 22,6%), następnie Bojszowy (o 16,4%) i Gierałtowice (o 12,5%).

Reklama

Według wyników Narodowego Spisu Powszechnego (NSP) 2021 najwięcej osób, tj. 285,7 tys. mieszkało w Katowicach (w 2011 roku było to 310 tys.), co stanowiło 6,5% ogółu ludności województwa, następnie w: Częstochowie 213,1 tys. (4,8%), Sosnowcu 193,7 tys. (4,4%), Gliwicach 174,0 tys. (4,0%), Bielsku-Białej 169,1 tys. (3,8%), Zabrzu 158,3 tys. (3,6%) oraz w Bytomiu 153,3 tys. (3,5%). W odniesieniu do 2011 r. w każdym z tych miast liczba mieszkańców zmniejszyła się, w tym w największym stopniu w Bytomiu o 23,6 tys., tj. o 13,4%.

Mieszkańców ubywa, przybywa „użytkowników miasta”

Właśnie o ubytek 25 tys. osób z Katowic zapytał radny Łukasz Borkowski z Koalicji Obywatelskiej, prezydenta Katowic Marcina Krupę. „Jak odwrócić lub zminimalizować ten negatywny trend demograficzny” – pytał radny.

„Będziemy dalej realizowali naszą strategię miasta kultury, miasta spotkań i miasta o dobrej jakości życia” – powiedział Marcin Krupa, prezydent Katowic. Według niego trzeba rozgraniczyć ilu jest „użytkowników miasta”, a ilu mieszkańców. Chociaż z samego założenia raczej wynika, że w „mieście spotkań” będzie więcej „użytkowników miasta” niż mieszkańców, ale Krupie nie chodziło o osoby przyjezdne, co te mieszkające na terenie Katowic, ale nie meldujące się w mieście.

„Użytkowników miasta jest o wiele więcej. Szacujemy, że blisko 60, 70 tys. więcej aniżeli rzeczywista liczba mieszkańców wynikająca ze spisu powszechnego” – powiedział Marcin Krupa.

Liczba meldunków na terenie Katowic znacząco nie wzrosła choćby dzięki Katowickiej Karcie Mieszkańca, która daje zniżki osobom zameldowanym z Katowicach. „Przynosi to niestety, taki nie do końca dobry efekt” – podsumował prezydent.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
26 + 21 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.