Butelka po alkoholu na trawie / fot. InfoKatowice.pl
Reklama

Na Giszowcu chcą wolnego dostępu do alkoholu. Bogucice i Dąbrówka Mała za nocną prohibicją, to wynik konsultacji społecznych przeprowadzonych przez miasto Katowice. Ponad 1000 osób wzięło w nich udział. 

Tematem konsultacji była nocna prohibicja, czyli zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych w punktach detalicznych w katowickich dzielnicach: Giszowiec, Dąbrówka Mała i Bogucice. Zakaz nie miałby dotyczyć pubów czy restauracji, które swoim klientom dalej mogłyby serwować alkohol. Katowice w przeciwieństwie do innych miasta jak np. Tychy nie zdecydowały się wprowadzić takiego rozwiązania na terenie całej gminy, tylko w konkretnych dzielnicach. 

Reklama

„Podjąłem decyzję, że przychylamy się do woli mieszkańców wyrażonej w konsultacjach społecznych. Dlatego przygotujemy dla Bogucic, jak i Dąbrówki Małej projekt uchwały, na mocy której zostanie wprowadzony zakaz sprzedaży alkoholu przeznaczonego do spożycia poza miejscem sprzedaży od godziny 22.00 do 6.00. W przypadku Giszowca zasady sprzedaży alkoholu pozostaną bez zmian” – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

O ile w Bogucicach i Dąbrówce Małej ograniczenia wyraźnie chcieli mieszkańcy, to w Giszowcu jedynie co szósta osoba była za. 

W trakcie konsultacji zorganizowano spotkanie w każdej z dzielnic – łącznie uczestniczyło w nich ok. 75 osób. Jednakże to możliwość wyrażenia opinii w ankiecie konsultacyjnej cieszyła się największym zainteresowaniem ze strony mieszkańców. W badaniach wzięło udział aż 1074 mieszkańców dzielnic objętych konsultacjami. Szczególnie aktywni byli mieszkańcy Giszowca – 746 zwróconych ankiet dotyczyło właśnie tej dzielnicy.

„Spotkania miały na celu omówienie istniejącego problemu związanego ze spożywaniem alkoholu wbrew przepisom prawa na terenie dzielnic i zdiagnozowania miejsc szczególnie uciążliwych dla mieszkańców” – mówi Justyna Buchalik, naczelnik, Wydziału Komunikacji Społecznej. „Podczas spotkań padło wiele argumentów. Zwolennicy prohibicji zwracali uwagę na awantury, bijatyki i zaśmiecenie w okolicach sklepów w godzinach nocnych oraz obecność osób agresywnych w stosunku do mieszkańców. Przeciwnicy wprowadzenia ograniczeń z kolei zaznaczali, że wskazane problemy nie znikną, bo alkohol i tak będzie dostępny w pubach czy restauracjach” – dodaje Justyna Buchalik.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
6 + 15 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.