Miasto zrobiło konkurs, a mieszkańcy zaczęli trollować urzędników. Pokazali swoje ulubione miejsca w Kato i mieli oznaczyć dwóch znajomych, którym chce się pokazać Katowice. Niestety, urzędnicy chcieli zdaje się, aby katowiczanie niczym miejskiej służby PR-owe chwalili miasto, ale coś poszło nie tak
Konkurs przeprowadzony przez magistrat jest częścią akcji zachęcającej do meldowania się w mieście. Niedawno pisaliśmy, że nie udało się podnieść ilości osób meldujących się w Katowicach z pomocą Katowickiej Karty Mieszkańca. Konkurs też chyba nie poprawi tej sytuacji. Jakie są ulubione miejsca mieszkańców Katowic i dlaczego?
Marek Matyszczak, dzielnicowy radny ze Śródmieścia, wrzucił zdjęcie zdewastowanego śmietnika i podpisał je: „Melduje się w Kato bo cenię wyszukaną rozrywkę i sztukę”.
Jedna z miejskich aktywistek wrzuciła zdjęcie placu przed Dworcem PKP (Szewczyka lub formalnie Marii i Lecha Kaczyńskich – jak kto woli).
„#meldujesiewkato, a jest to wyjątkowe miejsce ponieważ żadne miasto nie robi tak piorunującego wrażenia po wyjściu z dworca w centralnym punkcie. Wielkoformatowe reklamy i nieuporządkowany mimo zapowiedzi chaos przestrzenny oraz brudny chodnik, brak zieleni i brak jakichkolwiek ławek” – stwierdziła mieszkanka.
Miejski radny Dawid Druał wrzucił zdjęcia telewizorów i monitorów leżących na schodach. „Kocham Kato bo to bogate miasto i telewizory leżą na ulicy” – napisał.
Katarzyna Majchrzak, znana w mieście m.in. z protestów o prawa kobiet wrzuciła do konkursu fotografię Archikatedry Chrystusa Króla, którą podczas zeszłorocznych protestów ochraniała policja. „#meldujęSięwKato bo tylko tu tak pięknie policja chroni kościołów” – stwierdziła.
Swoje dołożył też m.in. Aleksander Uszok, były miejski radny Ruchu Autonomii Śląska. Wrzucił zdjęcie budynków z podpisem: „#meldujesiewkato a najlepiej na „zielonym południu”, w raju patodeweloperki. Zabudowane łąki i tereny zalewowe, brak usług, fatalny transport publiczny i oryginalny zachowany układ drogowy z czasów księstwa pszczyńskiego. Mieszkaj i korzystaj, dziecko możesz zawieźć do przedszkola w Mikołowie” – zakpił.
Generalnie mieszkańcy jeszcze w wielu przypadkach trollowali urzędników – m.in. wycinką drzew pod budowę Stadionu Miejskiego czy kiepską infrastrukturą jeżeli chodzi o chodniki czy drogi. Tak czy inaczej, raczej konkurs nie zachęci nikogo do meldunku czy przeprowadzki do Katowic. Chociaż kto wie, miasto na zgłoszenia czeka do 20 listopada.
Syf i brud całe Katowice taka prawda niech uszok i Krupa opuszcza te miasto !!!! Bo to oni doprowadzili do tego stanu te miasto !!!!
Dobrze się czujesz kolego? Czy potrzeba ci psychologa?
Kilka lat temu mądra dziennikarka Gazety Wyborczej pisała, że koncerty organizowane przez Artura Rojka przyciągną tłumy chętnych do zamieszkania w Katowicach 😉
Wyciąć 5000 drzew w koło miasta ( tam było im dobrze) żeby posadzić 50 w mieście ( tu zabierają miejsca parkingowe). Wybudować stację przesiadkową która stoi pustkami bo nikt nikogo nie pytał „czy komuś to potrzebne”. Dać parę milionów klubowi piłkarskiemu żeby kibole byli zadowoleni…. Recepta na sukces w tych naszych Pato-wicach.
Ty buraku! To nie Uszok!
To chamstwo przyjezdne z innych miast bo nie wyrzuci swojego telewizora przed dom tylko podrzuci komuś innemu
Kończę bo nóż w kieszeni mi się otwiera.
Tak, tak! Autobusami zwożą z innych miast, ludzi że śmieciami, żeby je zostawili w Katowicach.
Za mało kar za naganne zachowanie,oczyścić Katowice z meneli którzy zjeżdżają skoro świt i okupują ławki.Za zaśmiecanie niedopałkami karać mandatem
Niech straż miejska wyjdzie z ukrycia i zadba o porządek i bezpieczeństwo w Katowicach
Kocham to miasto. Widać duże zmiany na lepsze ale setki meneli siedzących w centrum. Okupują skwery, ławki. Wchodzą do Galerii Katowickiej. Burzy ten pozytywny obraz.
Ludzie nie chcą mieszkać w Katowicach nie dlatego, że to nieprzyjazne miasto (znam wiele osób, które je kocha), tylko dlatego, że obok mają np Chorzów, w którym są po prostu o wiele tańsze mieszkania.
Zmiany owszem i są, ale na pewno nie na lepsze. Wszędobylska deweloperka ( za chwilę wezmą tereny Rozwoju ). Biurowce wciskające się w każdą wolną przestrzeń, które zaburzają naturalne przewietrzanie miasta. Masowa wycinka drzew, stadion + jego otoczka, która może i potrzebna ale na pewno nie w takich rozmiarach, nikomu nie potrzebne centra przesiadkowe, betonoza w centrum to tylko część zarzutów pod kierunkiem władz. Można by tak wymieniać i wymieniać…
Mówisz masz..
Nie sztuką zadać pytanie..
Sztuką udźwignąć odpowiedź..
Katowice to reklama chłodu biedy i nędzy budynki z miasta szok