Makieta projektu pomnika Ofiar Deportacji Mieszkańców Górnego Śląska do Związku Sowieckiego w 1945 r. /fot. IPN
Reklama

Katowice dostały miliony z tzw. „Tarczy dla Samorządów”. Zbudują za to m.in. pomnik, to jeden z wydatków w ramach niespełna 52 mln zł, które otrzymało miasto Katowice z Funduszu Inwestycji Lokalnych od rządu. To pomoc dla samorządów dotkniętych finansowo przez epidemię koronawirusa. Dlaczego miasto chce wydać 7,2 mln zł na pomnik?

„Środki przekazane przez rząd będzie można wykorzystać na bliskie ludziom inwestycje, m.in.  budowę żłobków, przedszkoli czy drogi – a także inne niezbędne lokalnie działania” – czytamy na rządowej stronie gov.pl

Reklama

W Katowicach 7,2 mln zł z tych pieniędzy ma zostać wydane na „Wzniesienie pomnika Ofiar Deportacji Mieszkańców Górnego Śląska do Związku Sowieckiego w 1945”. Pomnik powstanie na działce przy Strefie Kultury – przy Parku Boguckim.

Radny bał się pytać, poprosił kolegę

Jeden z radnych, gdy zauważył wydatek w dokumentach miejskich, poprosił o wzięcie udziału w poniedziałkowej Komisji Budżetu radnego Dawida Durała, żeby zadał pytania w tej kwestii. Wspomniany radny, któremu nie spodobał się wydatek obawiał się sam pytać, nie chciał narażać się władzom Katowic. Poprosił o pomoc jedynego opozycyjnego radnego w mieście.

Przypomnijmy, Koalicja Obywatelska ostatnio mocno ociepliła swoje relacje z Forum Samorządowym i PiS, które rządzą w Katowicach. Dawid Durał natomiast jest radnym niezrzeszonym, związanym ze Stowarzyszeniem „Mieszkańcy dla Katowic”.

Na co wydać prawie 52 mln zł?

„Trzeba było wybrać takie zadania, które będą dopiero realizowane i drugie dość istotne kryterium, kryterium związane z koniecznością wydatkowania tych środków do końca 2022 roku” – mówiła Danuta Lange, skarbnik miasta na Komisji Budżetu.

Konkurs na projekt pomnika rozstrzygnięto już w 2017 roku, ale nie był to najpilniejszy wydatek miasta, więc inwestycje przesuwano w czasie.

Dawid Durał zadał pytanie odnośnie 52 mln zł od rządu.

„10 procent chcemy wydać na pomnik. Budzi to moje wątpliwości. Dobrze, gdyby to poszło – nie wiem – na zadaszenie lodowiska w Murckach, gdyby to poszło na kamery na Dąbrówce Małej, gdyby to poszło na plac zabaw, na remonty ulic, to pan prezydent mógłby zyskać głosów. Pomnik, nie wiem czy jest dobrą inwestycją. Skąd pomysł budowy pomnika, bo cały dzień dzisiaj słyszę, że mamy zmniejszone dochody, jaką pomnik ma wartość dodaną dla mieszkańców jak i dla naszego miasta. Pytanie czy możemy to jeszcze zmienić” – mówił Dawid Durał.

Sprawę starała się wytłumaczyć Katarzyna Staś, naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta. Zaznaczyła, że pieniądze z „Tarczy dla Samorządów” muszą być wydane na zadania inwestycyjne, nie remontowe. Pieniądze zostały przeznaczone na inwestycje, które miały być w tym roku realizowane, ale przez pandemię zostały odsunięte w czasie lub na takie, gdzie dokumenty projektowe już były wcześniej przygotowane. Chodzi w sumie o 11 zdań.

„Są na tej liście zarówno zadania takie, które zostały odsunięte w czasie – jednym z nich jest przywołana tutaj zadanie pomnika – ale są też inne zadania, które tak jak powiedziałam, miały zabezpieczone środki na dokumentacje, te dokumentacje zostały wykonane, powinien naturalnie wchodzić etap z realizacją” – mówiła Katarzyna Staś. Chodzi m.in. o zazielenienie ulicy Warszawskiej, czy rozbudowę układu komunikacyjnego na os. Paderewskiego w rejonie ul. Sikorskiego i Pułaskiego – etap II.

Ostatecznie o tym, czy planowane przez miasto zmiany w budżecie wejdą w życie zdecydują radni na najbliższej sesji.

Reklama

6 KOMENTARZE

  1. A nie mogli za to zlikwidować przynajmniej części z kilku tysięcy pieców węglowych w miejskich kamienicach? Byłby konkretny pożytek, a nie miejsce dla polityków do lansu podczas rocznic 😛

  2. Bardzo dobrze wydane pieniądze! Brawo Urząd Miasta! Szkoda, że nie przeznaczyli tych pieniędzy na 3-ligowych kopaczy (pewnie jakiś „inteligent” mnie poprawi, że grają w 2 lidze). Dopóki urzędnicy nie będą odpowiadać majątkiem za kradzież publicznych pieniędzy, dopóty będziemy robieni w ciu.a. Okazuje się, że w czasach pandemii najbardziej potrzebne są miejsca kultu religijnego oraz pomniki, a nie miejsca pracy, które dają podatki na utrzymanie bandy nierobów w różnych urzędach.

  3. […] Pomnik stanie w katowickiej Strefie Kultury – na zrewitalizowanym terenie po kopalni Katowice. Według pomysłodawców będzie symbolicznym domknięciem koncepcji tej przestrzeni, w której znajduje się m.in. Muzeum Śląskie. Chyba, że podczas jutrzejszego posiedzenia rady miejskiej jego budowa zostanie po raz kolejny przełożona. Część radnych już deklaruje, że opowie się właśnie za takim rozwiązaniem. – Skąd pomysł budowy pomnika, bo cały dzień dzisiaj słyszę, że mamy zmniejszone dochody, jaką pomnik ma wartość dodaną dla mieszkańców, jak i dla naszego miasta? – pyta niezrzeszony radny Dawid Durał, cytowany przez portal Info Katowice. […]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
30 − 10 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.