W nocy Poczta Polska zwróciła się do samorządów w całym kraju o podanie danych adresowych mieszkańców gmin. Do Katowic taki mail trafił dzisiaj rano. To preludium do jeszcze nieogłoszonych wyborów korespondencyjnych, które mają podobno zastąpić tradycyjne wybory prezydenckie, zaplanowane na 10 maja.
Od Katowic takich danych jak PESEL, imię, nazwisko oraz adres Poczta nie otrzyma.
O sprawę zapytał w trakcie dzisiejszej sesji Rady Miasta Katowice radny Jarosław Makowski (KO).
„Jaka jest decyzja pana prezydenta i miasta Katowice. Czy te adresy mieszkańców w związku z planowanymi wyborami będą udostępnione?” – pytał Jarosław Makowski.
Prezydent stwierdził jednoznacznie, że nie. Bo złamałby prawo, gdyby udostępnił dane wrażliwe Poczcie Polskiej.
„Nie widzę podstawy prawnej, aby takie dane przekazać i ich nie przekaże po prostu, bo bym złamał wtedy prawo” – stwierdził Marcin Krupa prezydent Katowic. – „Wspólnie z Unią Metropolii Polskich przygotowujemy stanowisko, które myślę, że jeszcze w tym dniu będzie ogłoszone. Na razie chcemy dopytać o podstawę prawną” – dodał prezydent Katowic.
[…] Czytaj również: Wybory prezydenckie 2020: Katowice nie podadzą Poczcie Polskiej danych mieszkańców […]