Śląskie: 500 naruszeń przepisów o gromadzeniu się, ponad 200 osób złamało kwarantannę. Mandaty i wnioski o ukaranie do sądu skierowano przeciwko ponad 200 osobom, które miały naruszyć ograniczenia w poruszaniu się. Faktycznie niektóre opisywane przez policjantów przypadki pokazują, że nie wszyscy traktują wprowadzone ograniczenia poważnie. Ze statystyk policji wynika, że do 1 kwietnia ponad 200 razy przyłapano mieszkańców regionu na łamaniu kwarantanny.
Przypomnijmy, nie mamy szczepionki przeciwko COVID19 i na chwilę obecną jedynym sposobem zatrzymania tej bardzo zaraźliwej choroby jest separacja społeczna. Polska nauczona doświadczeniem innych krajów w miarę szybko wprowadziła zakazy zgromadzeń, zamknięto szkoły, ograniczono do niezbędnego minimum. Na razie nie wiadomo jak długo potrwa cała sytuacja.
Mandaty i grzywny
Od 1 kwietnia do odwołania wprowadzono kolejne ograniczenia. Każda osoba do 18 roku życia z domu wyjdzie tylko pod opieką dorosłego opiekuna, a parki, bulwary, czy plaże będą zamknięte. Oprócz tego zmienione są zasady robienia zakupów w sklepach stacjonarnych i zawieszona działalność salonów fryzjerskich, kosmetycznych i tatuaży. W miejscach publicznych powinniśmy zachować 2 metry odstępu do siebie. Pobieganie czy wyjście na spacer są wykluczone.
Codziennie policjanci, strażnicy miejscy i żołnierzy kontrolują około 5 tysięcy różnych miejsc i obiektów w regionie. W tym ponad 2 tys. środków komunikacji. W piątek mundurowi interweniowali kilkaset razy na zgłoszenia mieszkańców.
– W związku z ujawnionymi wykroczeniami, których wczoraj odnotowano blisko 500 związanych typowo z naruszeniem nowych przepisów o gromadzeniu się i przemieszczaniu osób. Stróże prawa ukarali mandatami 195 osób lekceważących nowe zasady, sporządzili 28 wniosków o ukaranie do sądu, ale także pouczali osoby o zachowaniu zgodnym z prawem – informuje Aleksandra Nowara ze śląskiej policji. Mundurowi wcześniej informowali o przypadku 18-latka z Tychów, który siedział przed sklepem i „się nudził”. Dostał mandat. Przeciwko mężczyźnie w Sosnowcu, który poszedł na ryby i twierdził, że to jego „życiowa potrzeba” skierowano wniosek o ukaranie do sądu.
– Policjanci o naruszeniach nakazów, zakazów lub ograniczeń związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (np. złamania zasad kwarantanny) informują Państwową Inspekcję Sanitarną. Od 1 kwietnia mundurowi przekazali 222 notatki z takimi informacjami, a inspektor sanitarny wydał 23 decyzje administracyjne wobec osób naruszających obowiązujące przepisy – dodaje Nowara.
Za nieprzestrzeganie nowych zasad grożą surowe kary: od 5 do nawet 30 tys. zł.
Z danych na 3 kwietnia na godzinę 22.00 wynika, że w regionie zmarło 17 osób, 467 jest zakażonych a ponad 7,1 tys. znajduje się w kwarantannie
Zastraszania społeczeństwa ciąg dalszy. Już niedługo wyjdziemy na ulicę i zabawa się skończy 😉