2,3 mln zł miasto Katowice chce w tym roku przeznaczyć na uruchomienie systemu rowerów miejskich. Te miały wystartować dzisiaj, ale w związku z ograniczeniami wprowadzonymi przez rząd, wypożyczalnie rowerów miejskich nie mogą funkcjonować. Na razie przez 2 tygodnie z możliwością przedłużenia, co wydaje się wysoce prawdopodobne.
– W związku z decyzją ogłoszoną dzisiaj przez Premiera RP, przesunięty zostaje termin uruchomienia systemu rowerów miejskich. O nowym poinformujemy po zniesieniu ograniczenia – napisało miasto Katowice na swojej stronie internetowej. Wcześniej inne miasta jak np. Tychy przeniosły sezon rowerowy na maj z możliwością wprowadzenia dalszych opóźnień, a Gliwice w ogóle zrezygnowały z jednośladów.
W Katowicach rowery czekają na możliwość wypożyczania, system jest w pełni gotowy. Miasto zapowiadało nawet codzienną dezynfekcję.
– Bądźmy rozsądni i najbliższe dwa tygodnie spędźmy w maksymalnej izolacji – mówił w trakcie wtorkowej konferencji prasowej Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
Sporo krytyki spłynęło na urzędników z Katowic w związku z planami uruchomienia rowerów miejskich pomimo szerzącej się epidemii i ograniczania kontaktów międzyludzkich.
– Rower w Katowicach traktowany jest przez tysiące mieszkańców jako środek transportu i uruchamiając system rowerów miejskich dajemy alternatywę dla komunikacji miejskiej – przekonywali urzędnicy Marcina Krupy. Z tym nie zgodził się rząd, który wyłączył możliwość korzystania z tego typu transportu – na razie na dwa tygodnie.