Reklama

Radny pyta o wyjazdy zagraniczne prezydenta Katowic. Miasto kombinuje z odpowiedzią. Pomimo pytań o wyjazdy zagraniczne, magistrat nie odpowiedział radnemu na pytania, które postawił pisemnie. Mało tego odpisali w sposób czysto złośliwy. Jeden długi akapit, a nawet liczby zapisali słownie żeby utrudnić rozczytanie dokumentu. Radny teraz zastanawia się czy iść do sądu z tą sprawą, bo to nie jest normalna sytuacja, gdy miasto nie chce udzielić informacji radnemu. Do sądu na pewno uda się InfoKatowice.pl. Jeszcze w styczniu zadaliśmy podobne pytania (w nieco szerszym charakterze) i po kilku miesiącach oczekiwań, też nie udzielono nam pełnej odpowiedzi.

Jarosław Makowski (KO) zapytał o wyjazdy zagraniczne prezydenta Katowic, ile ich było, dokąd i ile kosztowały. Zapytał też o wymierne korzyści z tego płynące. Odpowiedź w jednym akapicie mówi m.in. o tym, że takich delegacji było 10 (oczywiście zapisane słownie), mało tego po szczegóły odsyłają radnego do protokołów z sesji.

Reklama
Odpowiedź wiceprezydenta na interpelację radnego

„(…) łączny koszt delegacji Urzędu Miasta Katowice, o które Pan Radny dopytuje, to dwieście dziesięć tysięcy dwieście czterdzieści cztery złote siedem groszy” – poinformował wiceprezydent Jerzy Woźniak. Jeżeli, ktoś byłby zainteresowany efektami wyjazdów prezydenta, do obok tekstu dostępny jest dokument z odpowiedzią wiceprezydenta. Poniżej jedynie fragment:

„Aktywność międzynarodowa ma przełożenie na wymierne korzyści dla miasta, takie jak zmiana wizerunku Katowic (i Polski) na arenie międzynarodowej, globalna promocja oraz nawiązanie kluczowych kontaktów. Rok 2019, jak i poprzednie lata, zaowocowały wieloma sukcesami, wśród których warto wspomnieć m.in. o decyzji o przyznaniu Katowicom statusu gospodarza jednego z najważniejszych i największych wydarzeń organizowanych przez ONZ – Word Urban Forum 11 w 2022 roku, rozszerzeniu współpracy pomiędzy miastami należącymi do sieci miast kreatywnych UNESCO poprzez podpisanie partnerstwa z Daegu, wejście Katowic do Globalnego Parlamentu Burmistrzów. Spotkania międzynarodowe to także okazja na wymianę doświadczeń i dobrych praktyk, współpraca w zakresie projektów kulturalnych, popularyzacja elektromobilności na przykładzie Katowic, zachęcanie zagranicznych partnerów biznesowych do inwestowania w naszym mieście, efektywna wymiana doświadczeń polegająca na implementowaniu dobrych rozwiązań czy też prezentowanie doświadczeń na polu inteligentnych systemów zarządzania miastem. Pozwalają także na utrzymanie wysokiej pozycji Katowic na mapie inwestycyjnej” – czytamy w odpowiedzi

Idziemy do sądu

InfoKatowice.pl zapytało natomiast o wyjazdy zagraniczne w Urzędzie Miasta Katowice w 2019. Z uwzględnieniem tego kto i gdzie jechał, jak długo wyjazd trwał, jaki był cel wizyty, ile wyjazd kosztował.

Odpowiedź na większość postawionych na początku stycznia pytań otrzymaliśmy kilka dni temu. Podobnie jak w przypadku radnego Makowskiego jest to jeden długi akapit, a kwoty są zapisane słownie, co świadczy o determinacji, bo urząd do tej pory podawał kwoty zapisane cyfrowo. Natomiast nie udzielono nam odpowiedzi na pytanie, kto jechał w delegacje.

Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że kilka miesięcy czekaliśmy też na odpowiedzi odnośnie turystyki biznesowej. Po tym jak je otrzymaliśmy, miasto rozesłało do mediów informacje prasową w tej sprawie. Oczywiście uwypuklając – pozytywne zdaniem magistratu – aspekty organizacji kongresów etc. O tym też będziemy pisać.

Reklama

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
6 − 1 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.