Na płocie cmentarza plakat Andrzeja Dudy, przy nim wiceprezydent Katowic zbierający podpisy. Zasłonił się ulotką Nestle, gdy jeden z mieszkańców podszedł do niego pytać, co tam ma w ręce. Wszystko działo się w niedzielę w Ligocie-Panewnikach w okolicach Bazyliki.
Na płocie cmentarza w Panewnikach powieszono plakat Andrzeja Dudy, tuż obok zbierano podpisy pod jego kandydaturą. O ile w samym zbieraniu podpisów nie ma nic złego, to wieszanie plakatów na płocie cmentarza jak i sama zbiórka podpisów w rejonie kościołów czy właśnie cmentarzy, to chyba nie jest najlepszy pomysł. Co szybko wypomniano w sieci wiceprezydentowi Skibie pisząc o „nekro polityce” i „nekro kampanii”
Co ciekawe, Skiba sam pochwalił się w mediach społecznościowych zbiórką podpisów zwracając na siebie tym samym uwagę.
– Dzisiaj podpisy zbieramy na Panewnikach. Wszystkich chcących poprzeć kandydaturę Pana Prezydenta Andrzeja Dudy zapraszamy przed Bazylikę – czytamy na jego profilu Facebookowym.
Z drugiej strony, gdy dzielnicowy radny Tomasz Kozłowski podszedł do niego z telefonem komórkowym i zaczął wypytywać o zbiórkę podpisów i zgodę na wywieszenie baneru, Skiba zasłonił się tym, że trzyma w ręce ulotkę firmy Nestle.
Wiceprezydent Katowic (PiS) reklamuje Nestle pod bazyliką oo. Franciszkanów… a tak naprawdę Mariusz Skiba wstydzi się i udaje, że nie zbiera podpisów poparcia dla kandydatury A. Dudy na Prezydenta. pic.twitter.com/Eftgx1RxMO
— Marek Plura (@marekplura) March 1, 2020
to nie jest płot cmentarza, a Bazyliki Franciszkanów w Panewnikach
Na pierwszym zdjęciu (u góry z lewej) to jest płot cmentarza, Bazylikę widać w dali po drugiej stronie ulicy, na następnych faktycznie – płot Bazyliki Franciszkanówi. Zarówno jedno, jak i drugie miejsce nie jest odpowiednie na kampanię prezydencką.