Miasto zapłaciło wykonawcy niedokończonego basenu część pieniędzy. Kar umownych nie ma, nie wiadomo czy inwestycja będzie też droższa. Wiadomo natomiast, że gdy miała być oddana do użytku, to była w powijakach. Ostatecznie miasto wyrzuca firmę z placu budowy.
Chodzi o jeden z trzech basenów, które buduje miasto Katowice. Ten na Zadolu przy ulicy Wczasowej ma potężnego pecha. Inwestycja miała być gotowa pod koniec lipca 2019, w październiku natomiast dowiedzieliśmy się, że: „na podstawie danych Inżyniera Kontraktu zaawansowanie prac jest na poziomie 33%”.
Prawdopodobnie basen będzie gotowy pod koniec przyszłego roku. O ile miasto znajdzie bez problemu nowego wykonawcę.
Umowa na budowę basenu opiewa na 34,2 mln zł. – Wartość wykonanych robót, za które wykonawca otrzymał zapłatę wynosi 11,9 mln zł. W chwili obecnej trwają czynności związane z przejęciem od wykonawcy terenu budowy i inwentaryzacją wykonanych robót do dnia odstąpienia – poinformowała nas Ewa Lipka, rzecznik katowickiego magistratu.
Zapytaliśmy magistrat o kary umowne dla wykonawcy, ale miasto takowych nie naliczało, a miało świadomość dużych problemów z opóźnieniami na budowie.
– Kolejne decyzje w kwestii zakończenia umowy zostaną podjęte po finalnym rozliczeniu rzeczowo-finansowym wykonanych prac oraz analizach prawnych – tłumaczy nam Ewa Lipka, rzecznik Urzędu Miasta Katowice.
Na razie też nie wiadomo, czy dokończenie inwestycji przez innego wykonawcę będzie droższe niż pierwotnie zakładała umowa z wyrzuconą firmą.
– Koszt dokończenia budowy będzie znany po rozstrzygnięciu nowego przetargu – deklarują urzędnicy.
W przyszłym roku
W Katowicach budowane są w sumie trzy baseny za około 90 mln zł. Wszystkie mają opóźnienia, ale najgorsza sytuacja jest przy ulicy Wczasowej. Baseny przy ulicy Kościuszki i Hallera mają zostać oddane do użytku w styczniu tego roku.
– Po tej fazie odbioru następuje przeszkolenie pracowników, faza kontrolna, dostosowania różnej aparatury. Ona powinna potrwać jak najkrócej, tak żebyśmy w marcu otworzyli basen przy ul. Hallera, w kwietniu przy ul. Kościuszki – mówi w rozmowie z InfoKatowice.pl Tomasz Szpyrka, dyrektor zajmujący się basenami w Katowickich Wodociągach.
Każdy z basenów będzie posiadał nieckę sportową o wymiarach 25x16m (6-torową) oraz nieckę rekreacyjno-pływacką dla potrzeb nauki pływania z wydzielonym miejscem na rekreację m.in. masaż karku, masaż ścienny, masaż wodno – powietrzny, gejzer powietrzny, grzybek wodny, ławeczki powietrzne, jacuzzi, czy brodzik dla najmłodszych. Przy basenie będą trybuny na 115 miejsc, wieża umożliwiająca wejście na wysokość ponad 8 m., zjeżdżalnia o długości 80 m, przebiegającą częściowo na zewnątrz i częściowo wewnątrz obiektu. W części basenowej umieszczono również zespół saunarium.
Przy inwestycjach znajdziemy również siłownie plenerowe, strefę fitness i miejsca parkingowe.
Rozmowa z Tomaszem Szpyrką. Ile zarabia dyrektor od basenów, które się budują? (audio)
[…] Tomasz Szpyrka to radny Forum Samorządowego w Katowicach – ugrupowania prezydenta Marcina Krupy. To właśnie Krupa zaproponował Szpyrce pracę dyrektora trzech basenów, które budują się w Katowicach. Wszystkie mają opóźnienia a największe problemy sprawia ten na Zadolu. […]