Katowice rok 2019. Mieszkańcy Kostuchny proszą o bankomat, ponieważ jedyna placówka bankowa z bankomatem, zlokalizowana w rejonie osiedla Boże Dary i ul. T. Boya-Żeleńskiego, została zlikwidowana. Niestety przez to zniknął także bankomat. Najbliższy znajduje się dopiero przy ul. Bażantów, a więc w znacznej odległości tego rejonu dzielnicy. Mieszkańcy skarżą się, że jest to dla nich bardzo niekomfortowa sytuacja. Interpelację w tej sprawie do władz Katowic wystosował jeden z miejskich radnych.
Chodzi o okolice ul. T. Boya-Żeleńskiego, gdzie do niedawna mieściła się placówka banku Pekao S.A. Oddział został zamknięty, w związku z likwidacją pokopalnianych obiektów, w których funkcjonował. Przez to zlikwidowano też jedyny w tej okolicy czynny bankomat. Najbliższy znajduje się na Bażantowie, co znacząco utrudnia mieszkańcom dostęp do gotówki (zwłaszcza osobom starszym lub niezmotoryzowanym).
O interwencję w tej sprawie poprosił radny miejski Dawid Kamiński (PiS). Wystosował interpelację do prezydenta Katowic Marcina Krupy.
– Mieszkańcy nie mają gdzie wypłacać gotówki. Brak bankomatu w okolicy jest bardzo uciążliwy dla codziennego życia. Istnieje co prawda możliwość wypłaty środków w sklepie „Żabka”, jednak jest ona często uzależniona od posiadanych środków w sklepie, co nie daje pewności wypłaty pieniędzy. Najlepszym, sugerowanym miejscem byłaby okolica sklepów, stacji rowerowej czy przystanków autobusowych na ulicy Boya-Żeleńskiego. Postawienie nowego bankomatu znacznie ułatwi codzienne życie mieszkańcom tej dzielnicy – zaznaczył w interpelacji katowicki radny.
Władze Katowic mają dwa tygodnie na odniesienie się do sprawy.
Czy na KOstuchni niema sklepów typu Żabka,groszek. Przecież w sklepach tych sieci można wypłacać gotówkę podczas płatności za zakupy…
Jak to jest jak Radni proszą to media sie rozpisują. My z RJP piszemy juz w tej sprawie do banków i cisza. Radni gdyby nie my to nawet nie wiedzieli byno problemie.
NaPISzcie list polecony na Żoliborz !!! Może umie czytac