Centrum Przesiadkowe Ligota / fot. InfoKatowice.pl
Reklama

Centrum Przesiadkowe Ligota to absurd? Na razie zbyt wcześnie aby jednoznacznie stwierdzić. Otwierane na raty, ma teraz zadowolić mieszkańców 110 darmowymi miejscami parkingowymi. Darmowymi na razie, bo nie potrafią sobie poradzić z konfiguracją parkomatów, a gdy już to zrobią, to może być kuriozalnie, chociaż to w Katowicach nic niego.

Po pierwsze, Centrum Przesiadkowe Ligota to połowiczny Park & Ride. Parking jest przeznaczony tylko dla docelowych pasażerów Kolei Śląskich. Jeżeli chcesz zaparkować samochód i skorzystać np. z autobusu, to ten parking nie jest już dla ciebie. Po drugie, miasto wczoraj poinformowało o tym jak ma funkcjonować parking, gdy już wykonawca poradzi sobie z parkomatem.

Reklama

– Po zakończeniu konfiguracji parkomatów parking będzie dostępny wyłącznie dla posiadaczy biletów kolejowych (jednorazowych lub okresowych) Kolei Śląskich – w tym np. „biletu katowickiego”. Kierowcy będą mogli wjechać ze wspomnianym biletem na teren parkingu. Parkomat zeskanuje bilet i wyda tzw. bilet zerowy, który będzie trzeba umieścić w pojeździe lub na pojeździe w widocznym miejscu pozwalającym na odczytanie jego treści. Parkowanie w centrum przesiadkowym na opisanych zasadach będzie bezpłatne do 20 godzin – poinformował katowicki magistrat.

Na razie nie wiadomo, co z tymi, którzy biletu kolejowego nie mają. Czy będą mogli wjechać na parking, udać się na dworzec, kupić bilet, wrócić na parking, wydrukować bilet zerowy, udać się do samochodu schować go za szybą i udać się na pociąg – zakładając, że ten w tym czasie nie ucieknie.

Zapytaliśmy o to w magistracie, niestety udzielona nam odpowiedź przez Ewę Lipkę, rzecznik katowickiego magistratu, to było kopiuj-wklej z informacji prasowej wysłanej dzień wcześniej do dziennikarzy – czyli nie dowidzieliśmy się nic nowego. Dopytywaliśmy ją także SMS-owo o sprawę, bo rzeczniczka magistratu ma najwyraźniej problem z odbieraniem telefonów.

Po kilkudziesięciu minutach na telefonie i odbijaniu z Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów do Urzędu Miasta i w drugą stronę, udało nam się dowiedzieć, że parking docelowo będzie w zarządzie MZUiM, ale nie ma jeszcze konkretnych ustaleń na temat tego jak będzie funkcjonował.

Urzędnicy MZUiM mają natomiast świadomość, że rozwiązanie, które zostanie zastosowane musi być „sensowne i nieutrudniające życia korzystającym z parkingu” – więc nie jest wykluczone, że faktycznie będzie można wjechać na teren parkingu i udać się po bilet, następnie wrócić i wydrukować bilet zerowy. To rozwiązanie jest dalekie od ideału – bo w końcu najbardziej logiczne byłoby skanowanie biletu przy wyjeździe, natomiast jest to zdaje się najlepsze z możliwych złych rozwiązań. Alternatywa wydaje się komiczna, bo mówimy tutaj o znalezieniu miejsca parkingowego, kupieniu biletu kolejowego, potem przeparkowaniu samochodu i dopiero udaniu się na pociąg.

Węzeł przesiadkowy Ligota kosztował prawie 10 mln zł.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
1 + 15 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.