Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca przemawiający w trakcie sesji zgromadzenia GZM / fot. GZM Metropolia / Facebook
Reklama

Gminy Metropolii piszą wspólnie do premiera i prezesa Tauronu odnośnie podwyżek cen prądu – ale nie wszyscy byli za. Jedno z miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii wstrzymało się od głosu w sprawie apelu – wyłamały się Katowice.

Obecnie wiemy już, że 28 grudnia w sejmie zbiorą się parlamentarzyści na jednodniowym posiedzeniu dotyczącym cen prądu. Ostatecznie rząd chce obniżyć akcyzę na prąd, co miałoby się przełożyć na zatrzymanie podwyżek od przyszłego roku dla wszystkich – nie tylko odbiorców indywidualnych, ale i firm oraz samorządów. Wcześniej mówiło się o możliwych rekompensatach dla odbiorców indywidualnych.

Reklama

Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji o zmianie akcyzy na prąd wójtowie, burmistrzowie i prezydenci Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii chcieli wystąpić z apelem do rządu w sprawie rekompensat dla przyszłorocznych podwyżek. Z propozycją takiego apelu wystąpił prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

– Gdyby doszło do wzrostu cen prądu, to musiałoby to się ewidentnie przełożyć na różnego rodzaju usługi dla naszych mieszkańców – mówił Arkadiusz Chęciński i wspomniał choćby o tramwajach, których koszty funkcjonowania są bezpośrednio związane właśnie z cenami prądu. Prezydent Sosnowca podkreślał, że ceny elektryczności mogą wzrosnąć nawet o 60 procent.

Katowice wolą się nie deklarować

Niemal wszystkie gminy były za przygotowaniem apelu (38 głosów) – tylko jedna wstrzymała się od głosu – Katowice. Co prawda w trakcie głosowania nie widać, kto wstrzymał się od głosu, ale widać za to liczbę mieszkańców, którą reprezentuje dany głos – w tym przypadku mówimy o ponad 297 tys. mieszkańców.

– Jedno miasto się wstrzymało. Mówię miasto śmiało, bo bardzo dużo mieszkańców, wszystkie pozostałe są za, więc zarząd został zobligowany do przygotowania w naszym imieniu takiego stanowiska – mówił Andrzej Dziuba prezydent Tychów, a od niedawna przewodniczący zgromadzenia GZM. Na tym – co by tu nie mówić prestiżowym – stanowisko Dziuba zastąpił Marcina Krupę.

W trakcie sesji zgromadzenia Marcin Krupa, prezydent Katowic był nieobecny, Katowice reprezentował jego zastępca Waldemar Bojarun. Poniżej treść pisma, które trafiło do premiera.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
13 − 3 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.