Piotr Pietrasz i Paweł Borkowski / fot. InfoKatowice.pl
Reklama

Miodowy miesiąc się kończy, na sesji Rady Miasta Katowice będzie bardzo gorąco, a to ze względu na dwie uchwały o odwołaniu szefów komisji, które jeszcze formalnie nie miały nawet swojego pierwszego posiedzenia. W tle oczywiście mamy konflikt na linii Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość, a także znane w całej Polsce nazwiska – Wojciecha Kałuży i Kazimierza Kutza.

Po kolei. Na ostatniej sesji Rady Miasta Katowice podzielono się stanowiskami w komisjach, ale ta sielanka długo nie trwała – mimo, że wszystko poszło bardzo sprawnie, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami między klubami.

Reklama

Teraz Koalicja Obywatelska chce odwołania szefa katowickiego PiS Piotra Pietrasza ze stanowiska przewodniczącego Komisji Polityki Społecznej Rady Miasta Katowice. Poszło o wpis Pietrasza w sieci, który opisywał zarobki Kazimierza Kutza, gdy zbierano pieniądze na leczenie ciężko chorego reżysera.

Zrzut ekranu z wpisu Piotra Pietrasza na Facebooku

– W związku z tym, iż przedmiotem działania Komisji Polityki Społecznej Rady Miasta Katowice są m.in. sprawy związane z przeciwdziałaniem dyskryminacji i wykluczeniu społecznemu, oraz promocją i ochroną zdrowia w jej szeregach powinny zasiadać osoby cechujące się wysokim poziomem empatii na krzywdę ludzką – czytamy w uzasadnieniu uchwały o odwołaniu Pietrasza. – Radny Piotr Pietrasz swoim skandalicznym wpisem dotyczącym chorego człowieka, a zarazem wielkiego Ślązaka i Honorowego Obywatela Miasta Katowice – Kazimierza Kutza pokazał, że nie nadaje się do zasiadania w Komisji Polityki Społecznej, a tym bardziej do bycia jej przewodniczącym – dodają wnioskodawcy.

Radni Koalicji Obywatelskiej stwierdzili też, że ich wniosek nie jest motywowany politycznie, chętnie poprą jakiegokolwiek kandydata z PiS, byle nie był to Piotr Pietrasz.

Głowa Borkowskiego

Kilka dni po wniosku radnych Koalicji Obywatelskiej pojawił się drugi wniosek, tym razem o odwołanie Łukasza Borkowskiego (KO) z funkcji przewodniczącego Komisji Transportu. PiS chce głowy Borkowskiego z powodu jego poniedziałkowej medialnej eskapady przed sesją Sejmiku Województwa Śląskiego. Borkowski na korytarzu zaczepił Wojciecha Kałuże i wręczył mu lustro „od wyborców”. Nagranie z tego wydarzenia pojawiło się w mediach społecznościowych.

W uzasadnieniu do uchwały czytamy o udziale w „akcji hejtu i ataku” na wicemarszałka Kałużę. – Poziom agresji wykazywanej wobec tego polityka przekracza granice akceptowanych norm – czytamy w uchwale, która mówi też o zabójstwie w biurze PiS, do którego doszło w 2010 roku w Łodzi. Morderstwa miał dokonać były członek PO niejaki C.

– Działania radnego Borkowskiego wpisują się w strategię hodowli nowego C. Istnieje ryzyko, że przekraczanie pewnych norm w walce politycznej popchnie osoby o słabszej konstrukcji psychicznej do takich zachowań. Oczywiście wtedy politycy prowadzący takie nieodpowiedzialne ataki nie będą poczuwali się do odpowiedzialności – czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Sesję zaplanowano na 20 grudnia.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
10 + 23 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.