Usunięcie niebezpiecznych odpadów z Szopienic będzie kosztowało dziesiątki milionów złotych. Usunięcie niebezpiecznych odpadów po firmie Eko-Szop z terenu dawnej Huty Metali Nieżelaznych „Szopienice” to potężny wydatek. Chodzi o dziesiątki milionów złotych – wynika z ustaleń firmy zatrudnionej przez miasto.
Urząd Miasta Katowice zlecił zewnętrznej firmie opracowanie studium wykonalności dla usunięcia niebezpiecznych odpadów po firmie Eko-Szop. Jak się okazuje doprowadzenie terenu do porządku ma kosztować niemal 40 mln zł.
– Firma wykonująca ekspertyzę określiła koszty usunięcia i unieszkodliwienia odpadów porzuconych przez Firmę Eko-Szop Sp. z o.o. na działce nr 1891/18 km. 1, obręb: Szopienice. Oszacowany całkowity koszt usunięcia i unieszkodliwienia odpadów wraz z usunięciem warstwy zaolejonych gruntów wynosi 38 459 080,35 zł – poinformowali urzędnicy z Wydziału Kształtowania Środowiska katowickiego magistratu.
Tę sprawę od wielu lat prowadzi właśnie Wydział Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Katowice wraz z Wojewódzkim Inspektorem Ochrony Środowiska. Niebezpieczne odpady zostały zgromadzone na terenie dawnej huty w Szopienicach przez firmę Eko-Szop (Eko-Rewital), która nie utylizowała ich, tylko m.in. wylewała do rzeki i składowała w sposób zagrażający środowisku.
Zorganizowana grupa przestępcza
W sprawie działalności firmy Eko-Szop prowadzą postępowania policja i prokuratura. W lipcu 2016 prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Katowicach akt oskarżenia w sprawie grupy przestępczej zajmującej się na terenie Katowic i innych miast województwa śląskiego, w okresie od maja 2010 roku do sierpnia 2013 roku, nielegalnym składowaniem i usuwaniem odpadów niebezpiecznych.
Aktem oskarżenia objęto 29 osób, z czego 27 osób oskarżonych został o udział w grupie przestępczej. Wśród oskarżonych jest między innymi Marek K., któremu zarzucono między innymi kierowanie tą grupą przestępczą. Wśród oskarżonych znaleźli się również pracownicy oczyszczalni ścieków i kierowcy.
– Pracownicy oczyszczalni, wykonując polecenia Marka K., mieli za zadanie przyjmować jak największe ilość odpadów, w tym również takich na które oczyszczalnia nie miała pozwolenia a następnie dokonać ich nielegalnego usunięcia. Odpady przywożone były z terenu całej Polski. Najpierw były one przechowywane niezgodnie z przepisami na terenie oczyszczalni lub w pobliżu, a następnie były usuwane w różny sposób – tłumaczy Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach. – Odpady ciekłe wywożone były cysternami i wlewane do studzienek kanalizacyjnych na terenie Sosnowca, wpuszczano je również bezpośrednio do gleby, a także do rzeki Bolina. Odpady stałe były natomiast wywożone do innych miejscowości -Mysłowice i Sosnowiec, gdzie następnie nadal, nielegalnie były składowane. Zdarzały się również, sytuacje że odpady ciekłe były mieszane z odpadami stałymi w specjalnie przygotowanych basenach. Składowanie a następnie usuwanie w tych okolicznościach odpadów stwarzało zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego, jak również dla środowiska – dodaje.
Oskarżonym grozi 10 lat pozbawienia wolności. Część przyznała się do winy.
W związku z niewywiązaniem się firmy Eko-Szop z decyzji z grudnia 2013 roku o usunięciu wszelkich nagromadzonych odpadów, władze Katowic chcą realizować to zadanie w ramach tzw. „wykonania zastępczego”, do którego potrzebne było opracowanie studium.
[…] o odpady niebezpieczne, które zostawiła firma EKO-SZOP na dwóch działkach (nr 1891/18 i 1939/18) w Szopienicach. Obie działki należą do Skarbu […]