Na czerwono oznaczony teren działki przeznaczonej do sprzedaży / fot. UM Katowice
Reklama

Miasto sprzeda nieruchomość na ulicy Francuskiej Archidiecezji Katowickiej. Jeżeli Rada Miasta Katowice się zgodzi, to magistrat sprzeda praktycznie za symboliczną kwotę nieruchomość przy ulicy Francuskiej 70. Archidiecezja Katowicka zbuduje tam obiekt sakralny.

Nieruchomość ma zostać sprzedana z 99 procentową bonifikatą. Nie jest jeszcze wyceniona, ale będzie, gdy na sprzedaż zgodzą się radni. Chodzi o działkę o powierzchni 6582 m2.

Reklama

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa Archidiecezja zobowiązana będzie do zwrotu kwoty równej udzielonej bonifikacie po jej waloryzacji, jeżeli nieruchomość zostanie wykorzystana przed upływem 10 lat, licząc od dnia jej nabycia, na inny cel, niż cel uzasadniający udzielenie bonifikaty – czytamy w projekcie uchwały.

W uchwale zapisano, że działka: „została wyznaczona do zbycia w związku z regulacją spraw własnościowych pomiędzy Miastem a Archidiecezją Katowicką”. O wyjaśnienie tego dlaczego dokładnie miasto chce sprzedać działkę, wystąpiliśmy do magistratu jeszcze pod koniec 2017 roku. Na odpowiedź ciągle czekamy.

W Katowicach kupują, w Kobiórze sprzedali „pałacyk”

Co ciekawe, Archidiecezja Katowicka pod koniec 2017 roku sprzedała miastu Tychy za 9,6 mln zł niedokończoną inwestycję w Kobiórze. Chodzi o tzw. „pałacyk biskupi”, czyli niedokończony dom dla księży emerytów. Miasto Tychy chce z niego zrobić Dom Pomocy Społecznej.

W tym temacie wywiązała się ciekawa dyskusja na sesji Rady Miasta Tychy.

– To jest super interes – przekonywał radnych prezydent Tychów Andrzej Dziuba. – To nie jest żaden dobry interes – powiedział w trakcie czerwcowej sesji Dariusz Wencepel z Tychy Naszą Małą Ojczyzną. Radny stwierdził, że rozmawiał z mieszkańcami (wiernymi), którzy uważają, że już raz złożyli się na inwestycję. – Gmina powinna przejąć nieruchomość w drodze darowizny – stwierdził.

– Umówię oczywiście pana radnego Wencepla z arcybiskupem, żeby próbował go przekonać, żeby oddał to za darmo, bo radny Wencepel też rzucał pieniądze na tacę  – odpowiedział prezydent Andrzej Dziuba. Ostatecznie rządząca w Tychach większość przegłosowała kupno nieruchomości.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
23 + 14 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.