W kiosku na ul. Grażyńskiego sprzedawali dopalacze. Działał dosłownie kilka dni. Nowe sklep z dopalaczami, który pojawił się w Katowicach miał się zajmować „paczkami 18+”. Handlowano tam dopalaczami, ale tylko przez kilka dni. Do lokalu policja wraz z sanepidem, a właściciel kiosku wymówił już najemcy umowę.
Podczas czwartkowej akcji policjanci zabezpieczyli 49 sztuk opakowań substancji psychoaktywnych. Te teraz będą badane w laboratorium. Od wyników badań będzie zależało dalsze postępowanie w sprawie.
Katowicka policja podkreśla, że sprawdzane są wszelkie sygnały od mieszkańców odnośnie działalności tego typu przybytków. – Policjanci natychmiast po uzyskaniu tej informacji, wspólnie z pracownikami sanepidu wkroczyli do akcji i przeprowadzili tam kontrolę – mówi Aneta Orman z katowickiej policji.
Wcześniej udało się zlikwidować podobne sklepy na ulicy Warszawskiej i Plebiscytowej.