W Katowicach eksmitowali BMW, bo ponad miesiąc stało na parkingu i zajmowało miejsce. Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających Straż Miejska zarządziła eksmisję wraku. W sumie tylko w tym roku usunięto 35 samochodów, przez co przybyło wolnych miejsc parkingowych.
Nieużywane BMW zostało odholowane z ulicy Wapiennej na parking strzeżony. Taka decyzję podjęli strażnicy miejscy, zgodnie z art. 50a ustawy prawo o ruchu drogowym, pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez Straż Miejską lub policję na koszt właściciela lub posiadacza.
W tym roku strażnicy miejscy doprowadzili do odholowania 35 samochodów m.in. z ulicy Damrota i osiedla Tysiąclecia. Wszystkie były nieużytkowane i zagrażały bezpieczeństwu.
– Wraki pojazdów, które blokują miejsca parkingowe stały się wielkim problemem społecznym, który wciąż narasta. W większości przypadków strażnicy docierają do właścicieli i „zmuszają” ich do usunięcia pojazdu. Są jednak tacy, do których nie można dotrzeć lub pomimo wezwań nie usuwają wraku i wtedy strażnicy wystawiają dyspozycję usunięcia takiego pojazdu z drogi publicznej, strefy zamieszkania czy strefy ruchu – wyjaśniał Jacek Pytel ze Straży Miejskiej.
W tym roku strażnicy miejscy doprowadzili do odholowania 35 samochodów m.in. z ulicy Damrota i osiedla Tysiąclecia.
– Pojazd usunięty, a nieodebrany na wezwanie gminy przez uprawnioną osobę w terminie 6 miesięcy od dnia usunięcia, uznaje się za porzucony z zamiarem wyzbycia się. Pojazd ten przechodzi na własność gminy – wyjaśniał rzecznik Straży Miejskiej w Katowicach.