Tymczasowy areszt za bestialski atak w Katowicach: Na trzy miesiące za kratki trafił 26-letni mieszkaniec Chorzowa, który brutalnie zaatakował młodą kobietę w Katowicach. Ofiara została skatowana w krzakach i okradziona. Potwierdziły się również informacje, że atak miał podłoże seksualne.
Do bestialskiego ataku doszło nad ranem 12 sierpnia w pobliżu ulic 1 Maja i Dudy-Gracza w Katowicach. Sprawca szedł za swoją ofiarą od Rynku.
– W okolicach hotelu mężczyzna brutalnie zaatakował. Wciągnął ją w zarośla i, działając ze szczególnym okrucieństwem, spowodował u kobiety ciężkie obrażenia ciała – mówi Aneta Orman z katowickiej policji. Ofiara trafiła na tydzień do szpitala z obrażeniami zagrażającymi życiu.
Policja opublikowała serię filmów, na których widać sprawcę – m.in. nagranie z budki z fast foodem, gdzie po napaści mężczyzna poszedł kupić zapiekankę. 26-latek usłyszał już dwa zarzuty.
– Pierwszy z nich dotyczy popełnienia przez podejrzanego jednego z przestępstw przeciwko wolności seksualnej i spowodowania u pokrzywdzonej młodej kobiety ciężkich obrażeń ciała. Drugi natomiast rozboju kwalifikowanego – sprawca dokonał kradzieży telefonu i innych przedmiotów i dokumentów, używając wobec pokrzywdzonej przemocy i działając w sposób bezpośrednio zagrażający jej życiu – mówi Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Został aresztowany na 3 miesiące, grozi mu 15 lat więzienia.
do pieca ze śmieciem