Od 2013 roku mieszkańcy osiedla Kukuczki wspierani przez Stowarzyszenie Aktywności Obywatelskiej Bona Fides starali się o budowę parkingu. Po 4 latach mogą cieszyć się z powstania ponad 170 miejsc parkingowych w rejonie ulic Monte Cassino, Kurpiowskiej i Lubuskiej. – Okazało się, że mieszkańcy też mogą być wysłuchani – mówi nam Barbara Kaczyńska z Inicjatywy Osiedla Kukuczki.
Posłuchajcie nagrania audio z wydarzenia:
Starania o parking wcale nie były proste. Mieszkańcy mają za sobą liczne spotkania nie tylko we własnym gronie, ale także z urzędnikami, w tym z prezydentem Katowic Marcinem Krupą i jego poprzednikiem Piotrem Uszokiem.
To właśnie od pojawienia się Bona Fides na osiedlu rozpoczęto działania zmierzające do powstania parkingu.
– W ramach organizowania społecznościowego realizowanego przez Bona Fides, mieszkańcy osiedla określili, że najbardziej potrzebny jest im parking. Praktycznie od początku 2013 roku Bona Fides służy mieszkańcom wsparciem merytorycznym – mówi Iwona Nowak z Bona Fides. – Efekty tej pracy są namacalne – dodaje.
– W tej chwili mamy dokładnie 4 lata od tego momentu kiedy organizowaliśmy pierwszy happening żeby przekonać urzędników, przekonać miasto, żeby nam ten parking zrealizowali – dodaje Barbara Kaczyńska.
Problem z parkowaniem
Wcześniej mieszkańcy mieli duży problem z brakiem miejsc parkingowych. Parkowali gdzie się dało, w tym na terenie, na którym obecnie powstał parking – był to po prostu rozjeżdżony teren zielony, w którym niejednokrotnie grzęzły samochody.
– Szczególnie w zimie był problem, a najgorzej było przy roztopach – słyszymy od jednego z mieszkańców.
Budowa parkingu ruszyła w marcu tego roku i została zakończona pod koniec czerwca. W sumie kosztowała niespełna 2 mln zł. Starania o parking rozpoczęto jeszcze za kadencji byłego prezydenta Katowic Piotra Uszoka, inicjatywę następnie wsparł obecny prezydent Marcin Krupa, który dzisiaj nie mógł się pojawić w trakcie uroczystego otwarcia inwestycji. Mieszkańcom towarzyszył jego zastępca.
– Posiadanie miejsca parkingowego na osiedlach jest czymś można powiedzieć na wagę złota – podsumował inwestycję Mariusz Skiba, wiceprezydent Katowic, który stwierdził, że parking to efekt dobrej współpracy między miastem, a inicjatywą mieszkańców wspieraną przez katowicką organizację pozarządową.
Trudna inwestycja
Przeprowadzenie inwestycji wcale nie było proste. – Tereny są bardzo podzielone. Część terenu jest spółdzielni, część terenu jest miasta – mówi Joanna Daniluk z Inicjatywy Osiedla Kukuczki.
– Była to bardzo złożona inwestycja – przyznaje Artur Budzisz z firmy Novum, która realizowała parking. Oprócz stworzenia parkingu na „dziewiczym terenie”, trzeba było przebudować kanalizację deszczową przylegającą do budynku. – Napotykaliśmy na mnóstwo niezidentyfikowanych urządzeń, komór żelbetowych – dodaje Artur Budzisz.
Budowę parkingu podzielono na dwie części, gdy jedna została skończona to udostępniono ją mieszkańcom, następnie pracowano nad drugą częścią parkingu.
W Bogucicach obecnie jest więcej miejsc parkingowych niż samochodów 🙂
Ach te ceremoniały, jak za Gierka… Nie było nikogo z kropidłem?