To nie była bezinteresowna pomoc, choć początkowo wszystko na to wskazywało. Starszy mężczyzna przez chwilę mógł się cieszyć wsparciem 23-latka, ten jak tylko wyniósł z mieszkania 66-latka łup, już się u niego nie pojawił.
Kilkanaście dni temu 23-latek sam zaoferował pomoc starszemu mężczyźnie, ten ją przyjął. Młody człowiek pomagał sprzątać, robił zakupy w pewnym momencie zniknął. Wraz z nim aparat fotograficzny 66-latka.
– W sobotę przyszedł do niego, aby również zrobić zakupy. Gdy wyszedł do sklepu 66-latek zauważył brak aparatu fotograficznego, który leżał na stole. Od tego momentu młody chłopak już się nie pojawił u niego – wyjaśnia Aneta Orman z katowickiej policji.
Mężczyzna w niedzielę zgłosił sprawę na policję, a mundurowi szybko namierzyli 23-latka. Złodziej usłyszał zarzuty, grozi mu do 5-lat pozbawienia wolności.