GieKSa przegrała z faworyzowanym GKS-em Tychy 2:4. Bramki dla naszej drużyny zdobyli w pierwszej tercji Lukacevic i Sawicki.
Najbardziej emocjonujące było pierwsze 20 minut spotkania. Katowiczanie po bramkach Komorowskiego i Kalinowskiego przegrywali już 2:0, ale w końcówce tercji, po golach Lukacevica i Sawickiego, doprowadzili do wyrównania.
W drugiej tercji przewaga tyszan była coraz większa, ale gospodarzom długo udawało się odpierać ich ataki. W końcu jednak, grając w przewadze, goście z powrotem wyszli na prowadzenie. Bramkę na 3:2 strzelił Bagiński.
W trzeciej tercji ambitnie grająca GieKSa nie była w stanie doprowadzić do wyrównania. Swoją czwartą bramkę zdobyli za to tyszanie. Jej strzelcem został ponownie Komorowski.
Już w piątek katowickich kibiców czekają kolejne emocje. W małej hali Spodka GieKSa podejmować będzie Podhale Nowy Targ.
GKS Katowice – GKS Tychy 2:4 (2:2, 0:1, 0:1)
Bramki: Lukacevic, Sawicki – Komorowki (2), Kalinowski, Bagiński
GKS Katowice: Kostur – Barlock, Porejs, Biały, Sawicki, Lukacevic – Jakovlevs, Krawczyk, Bogdziul, Nahunko, Śliwiński – Rąpała, Olearczyk, Strzyżowski, Sikora, Lorek – Braid, Musioł, Bielec, Majoch, Malinowski.
GKS Tychy: Zigardy – Zatko, Kotlorz, Bepierszcz, Kalinowski, Kolusz – Kubos, Ciura, Jeziorski, Komorski, Galant – Pociecha, Bryk, Witecki, Kristek, Kogut – Górny, Gazda, Woźnica, Rzeszutko, Bagiński.