Ludzie różnie aczkolwiek zazwyczaj pozytywnie oceniają przebudowę Rynku w Katowicach. Choć najwyraźniej czas jej nie służy, a raczej eksploatacja, bo już widać ślady użytkowania – jest po prostu brudno. Natomiast samych śmieci w mieście nie brakuje, od kwietnia do sierpnia zebrano około 170 ton śmieci – wylicza Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. W sumie MPGK zajmuje się utrzymaniem czystości na ponad 4,6 mln metrów kwadratowych w Katowicach.
Budowa kontrowersyjnego i wcale nie takiego taniego szaletu na Rynku – 1,2 mln zł – może okazać się, przynajmniej w części panaceum na zapach moczu w centrum Katowic. Trudno mówić o nowoczesnym mieście wielkich wydarzeń, gdy od zawietrznej z bramy dochodzą takie, a nie inne zapachy i to jak dobrze pójdzie. Różnie z tym bywa w Katowicach, dlatego szalet miejski wydaje się być potrzebny, choć jego cena może budzić konsternację.
jak widać na zdjęciach poniżej, Rynek nosi coraz to większe ślady użytkowania.
Inna sprawa, to czystość samego miasta, MPGK zebrało w okresie od kwietnia do sierpnia tego roku 170 ton śmieci i 1700 ton zmiotek.
– W zakres letniego oczyszczania wchodziło dodatkowo oczyszczanie słupów ogłoszeniowych w ilości 66 sztuk, mycie jezdni, chodników i niektórych ścieżek rowerowych – sumuje MPGK. W sumie chodzi o ponad 211 tys. metr. kw.
Opróżniano także kosze w centrum miasta – 116 sztuk oraz myto elementy małej architektury jak ławki, leżaki, donice, kosze na śmieci, stojaki na rowery – w sumie 393 sztuki.
