Samochód policyjny / fot. Artur Maciaszczyk / InfoKatowice.pl
Reklama

Kryminalni z katowickiej szóstki zatrzymali złodzieja, który w niedzielę okradł młodego mężczyznę. Pomocną okazała się być kamera monitoringu, która zarejestrowała całe zdarzenia. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, teraz o jego losie zadecyduje sąd.

W niedzielę nad ranem do stojącego przy samochodzie na ul Sobieskiego młodego mężczyzny podchodzi 29-latek z Katowic i prosi go o podwiezienie do domu. Mężczyzna zgadza się, ale w zamian żąda od niego zegarka. Gdy ten wręczył mu zegarek, stojący przy samochodzie mężczyzna powiedział, że musi skorzystać jeszcze z toalety, następnie wchodzi w pobliską bramę i znika. Gdy 29-latek zorientował się, że został okradziony, zgłosił ten fakt w komisariacie na Stawowej.

Reklama

Wówczas do akcji wkraczają śledczy, analizując zapis z kamery pozyskują wizerunek złodzieja, wtedy wiedzieli już, że jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu. I tak się stało dwa dni później złodziej był już w areszcie. Okazał się nim być 26-letni mieszkaniec naszego miasta. Jak się okazało, samochód przy którym stał nie należał do niego, a on po prostu wykorzystał „okazję”. Śledczy odzyskali również zegarek, którego wartość pokrzywdzony wycenił na 1000 zł.

26-latek usłyszał już zarzuty. Teraz grozi mu nawet pięcioletni pobyt w więzieniu.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
20 + 3 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.