fot. Policja
Reklama

32-latek trafił do aresztu na 3 miesiące. Został zatrzymany w związku z wyłudzeniami, których się dopuścił. Chodzi o niemałe pieniądze, bo oszust wystawiając fałszywe dokumenty wyłudził niespełna 100 tys. zł, a chciał kolejnych 50 tys. zł. Wiedział jak system działa i postanowił wykorzystać jego słabości.

Sprawę prowadzili śledczy z Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Mężczyzna okradał jedną z firm ubezpieczeniowych i jedną firmę leasingową.

Reklama

– Policjanci ustalili, że sprawca w okresie od kwietnia do lipca tego roku drogą elektroniczną wysyłał do firmy ubezpieczeniowej fikcyjne upoważnienia właścicieli samochodów do reprezentowania ich w sprawach odszkodowań. Wskazywał w nich rachunki bankowe, na które ubezpieczyciel miał przekazywać pieniądze z tytułu tzw. weryfikacji odszkodowań – informuje Jacek Pytel z katowickiej policji.  – Weryfikacja polegała na korektach w pierwotnym kosztorysie naprawy samochodu, który według właściciela auta był zaniżony przez ubezpieczyciela. Po otrzymaniu informacji ubezpieczyciel ponownie wyliczał koszty naprawy i różnicę w wypłaconym już odszkodowaniu przekazywał na konto wskazane przez oszusta – dodaje.

Mężczyzna wysyłał również fikcyjne faktury za naprawy firmie leasingowej. Łącznie wyłudził prawie 100 tys. złotych, a chciał zdobyć kolejne 50 tys. zł.

Został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące, grozi mu 8 lat pozbawienia wolności.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
28 + 16 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.